[mention]Ceteth [/mention] poem Ci Kolego, żeś trafił 100% w moje bolączki na drodze, szczególnie ten pierwszy przypadek. Tu jestem zdania, że nawet jak ktoś się faktycznie zagapił, to i tak zasługuje na klakson i odczekanie swojego. Dlaczego? Bo w przeciwnym wypadku, tzn. jak takie zachowanie nie spotka się z jednoznaczną dezaprobatą, cwaniaków zaczyna przybywać w danym momencie w tempie geometrycznym (no bo skoro można, to po co mam czekać jak frajer). Ja mam taki skręt w lewo na swojej trasie. Generalnie skręcanie idzie w miarę płynnie. Oczywiście przy dużym ruchu trzeba trochę poczekać. Na ale jak tylko trafi się jeden cwaniak, który wbije się w ostatniej chwili, to już wiadomo, że nie będzie już płynnie i z 3 minut stania do skrętu robi się 15…