Trudny temat, ale już się nauczyłem odpowiadać na takie pytania, więc spoko. Odpowiedź na dziś brzmi: Nie. Przy schorzeniu Antosi i dzisiejszym stanie wiedzy medycznej nie ma żadnych szans na to, aby nasza córka funkcjonowała jak zdrowa osoba. To, o co dziś walczymy, to jak najlepszy komfort codziennego funkcjonowania. Choć oczywiście nadzieja umiera ostatnia, a medycyna jednak robi postępy - jeszcze kilkanaście lat temu dzieci z chorobą, którą ma Tosia, rzadko dożywały 3 rż. Dzięki.