Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Gość raphael1215

Jak Serwis Omegi traktuje swoich klientów

Rekomendowane odpowiedzi

Z informacji udzielone ej telefonicznie wynikło, że koperta jest polerowana. Dlatego że nie wiadomo gdzie w w jaki sposób powstały rysy.

popros o zdjecia zegarka z momentu przyjecia na serwis. Zgodnie z polityka serwisowa Omegi sa zobowiazani je zrobic.

 

Ja mialem tez swoje zdjecia przed/po, ale odbieralem osobiscie co by uniknac niespodzianek.


Marcin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość raphael1215

Prosiłem o zdjęcia do tej pory nie dostałem . Czy robienie takich zdjęć to ogólne standardy serwisu ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prosiłem o zdjęcia do tej pory nie dostałem . Czy robienie takich zdjęć to ogólne standardy serwisu ?

w Angli tak. Jak inaczej udowodnia, ze zegarek dostali porysowany, jesli wlasciciel mowi inaczej?

Jest tez opis przedmiotu z przyjecia na serwis.


Marcin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość raphael1215

To ja do tej pory nic nie otrzymałem a pisałem już 2 maile w tej sprawie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Serwis Seiko robi dokumentację zdjęciową przed jak i w trakcie serwisu :D

 

P4182300.jpg

 

Dla rozluźnienia ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość raphael1215

Nie powiedzieli. Z papierów które dostałem z serwisu po pierwszej naprawie nic nie pisze o stanie zegarka.

 

Ech Seiko :) bardzo fajna marka i zegarki a wciąż tak niedoceniana.

 

A wracając do tematu wysłałem zdjęcia które zrobiłem po otrzymaniu paczki. Poprosiłem o ocenę techniczna opis z poprzedniej naprawy stwierdzający ze były jakieś uszkodzenia. Poprosiłem o wyjaśnienie na piśmie dlaczego koperta zostanie odnowiona a nie wymieniona skoro uszkodzenia nie powstały z mojej winy a polerka obniża jakość i wartość przedmiotu. Do tej pory cisza. Dziś rozmawiałem z kierownikiem serwisu i stwierdził że koperta jest polerowana bo można polemizować ze to uszkodzenia serwisu. I że sprawa zajmuje się BM. No a BM jak juz wiecie zrobimy naprawimy żadnych konkretów. I jeszcze info, ze zegarek zostanie zrobiony i dostarczony w tym tygodniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Dla rozluźnienia ;)

Dla totalnego rozluźnienia w temacie ;)

Polecam zwłaszcza Paniom, ale może każdemu się przyda....

 

<iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/M6wRnouGZFQ" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja rada:

1. Czekaj na zwrot zegarka; nic już nie pisz w tym temacie; skup się na dziecku i jego mamie (jak zapewne wiesz potrzebują Ciebie bardziej niż Twój zegarek).

2. Jeśli po odbiorze zegarka dojdziesz do wniosku, że zgłoszone przez Ciebie wady nie zostały usunięte lub, co gorsza, zegarek został uszkodzony (co jak wynika z Twojej relacji niestety ma najprawdopodobniej miejsce) wybierz się do dowolnej kancelarii radcy prawnego lub adwokata. Za 200/300 zł dowiesz się jakie (i do jakiego podmiotu!) masz roszczenia: 1) z tytułu gwarancji i rękojmi, 2) z tytułu szkody spowodowanej niefachową naprawą.

3. Jeśli się zdecydujesz, to zlecisz wybranemu radcy prawnemu/adwokatowi prowadzenie sprawy w zamian za uzgodnione honorarium (zależne od nakładu pracy i zakresu czynności) i udzielisz mu w tym zakresie pełnomocnictwa.

4. Spokojnie czekasz na efekty pracy Twojego profesjonalnego pełnomocnika, przy czym gdyby sprawa skończyła się w sądzie to co do zasady strona przegrywająca (oczywiście nie Ty;) pokrywa koszty postępowania, w tym koszty zastępstwa procesowego (koszty pełnomocnika) strony wygrywającej.

5. Zaufaj pełnomocnikowi. Radca prawny/adwokat zanim uzyska uprawnienia zawodowe kończy 5-letnie studia prawnicza (zdając w ich toku naprawdę trudne egzaminy), następnie pisze i broni pracy magisterskiej, już jako magister prawa zdaje egzamin wstępny na aplikację radcowską lub adwokacką, jeśli egzamin wstępny zda to kolejne 4 lata w ramach aplikacji uczy się i zdaje jeszcze trudniejsze, kolejne egzaminy z poszczególnych dziedzin prawa, jeśli dotrwa do końca aplikacji (i złoży wszystkie egzaminy w jej toku) przystępuje do kilkuetapowego egzaminu zawodowego (jak się słusznie domyślasz niełatwego - zwykle kilka miesięcy przygotowań po naście godzin na dobę;), jeśli egzamin zawodowy pozytywnie zda sklada ślubowanie i uzyskuje wpis na listę radców lub adwokatów (w zależności od tego jaką aplikację kończył)

 

P.S. Zanim zaczniesz radcę prawnego lub adwokata nazywać "papugą" (jak to czynią niektórzy mili koledzy na tym forum) zastanów się czy ta pogarda/brak szacunku dla ludzi wykonujących te zawody jest uzasadniony;)

 

Pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I uważasz ze te wszystkie super hiper ciężkie masakryczne egzaminy czynią z takiego człowieka adwokatem/radca prawnym do którego można śmiało iść po pomoc za 200/300 złotych? Wolne żarty a jeśli chcesz sie dowartościować to wiedz ze mogą to byc pieniądze wydane na darmo bo pewnie jak wiesz sprawiedliwość jest ślepa wiec ja ja twoim miejscu nie byłbym pewien aż tak wygrany a jeśli Twojego ego poczuło sie urażone to wiedz ze nawet do siostry mowię "papuga" i ona nie ma z tym jakoś problemu


O i T 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I uważasz ze te wszystkie super hiper ciężkie masakryczne egzaminy czynią z takiego człowieka adwokatem/radca prawnym do którego można śmiało iść po pomoc za 200/300 złotych? Wolne żarty a jeśli chcesz sie dowartościować to wiedz ze mogą to byc pieniądze wydane na darmo bo pewnie jak wiesz sprawiedliwość jest ślepa wiec ja ja twoim miejscu nie byłbym pewien aż tak wygrany a jeśli Twojego ego poczuło sie urażone to wiedz ze nawet do siostry mowię "papuga" i ona nie ma z tym jakoś problemu

@swierszczu

Moje ego jest tylko moje:) .... a co mówisz do siostry to Twoja sprawa, ale w żaden sposób nie tłumaczy publicznego nazywania prawników "papugami" (chyba że miało to charakter humorystyczny czego jednak dostrzec nie zdołałem). Chirurgów też będziemy domyślnie nazywać "rzeźnikami"?

 

Nie demonizujmy po prostu prawników i ich mitycznych, niebotycznych honorariów. Godzinna rozmowa i porada prawna nie kosztuje u radcy/adwokata więcej niż 200-300 zł więc proponuję śmiało korzystać z ich usług.

 

Nie przesądzam wygranej w sprawie kolegi raphaela ponieważ nie znam wielu detali sprawy mających znaczenie na gruncie prawnym. Wiem jedynie, że warto co najmniej poznać swoje szczegółowe uprawnienia i obowiązujące(!) przepisy, z których one wynikają. Możemy to zrobić sami lub iść po pomoc do fachowca, co sugeruję (zważywszy na dość złożony stan faktyczny naszej sprawy).

 

Zakończmy jednak rozważania o zawodach prawniczych w tym temacie, zanim nas jakiś szacowny mod pogoni;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żartobliwie ;)

https://www.google.pl/url?sa=t&source=web&rct=j&url=http://www.szybkapapuga.pl/&ved=0ahUKEwiuqbm8hpnMAhWBXSwKHfBcCMkQFgglMAM&usg=AFQjCNFFowG3NoRsMvVC9x81IX9nEfxg2A

 

A i wspomniani chirurdzy nie lubią operować prawników ;)

Podobno nie mają serca i kręgoslupa, a za pieniądze zamienili twarz na ...ę ;)


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość raphael1215

O i z rady kolegi MGs a skorzystam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rachel1215 sprawa robi się komiczna. Nakład energii i przeżywania jest tego nie wart. Zegarek to tylko zegarek i ryska nie może dominować życia. Sprzedaj omega kup seiko i używaj bez obaw.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rachel1215 sprawa robi się komiczna. Nakład energii i przeżywania jest tego nie wart. Zegarek to tylko zegarek i ryska nie może dominować życia. Sprzedaj omega kup seiko i używaj bez obaw.

mialem to samo napisac. Juz przed zakupem byl dramat i strach a teraz problem na serwisie i jeszcze wiekszy dramat. Jeszcze nie oddali zegara naprawionego a juz wiekszy problem, ryski od bransolety. Dobrze, ze kolega nie widzial rys, ktore pozostaja po jej zdjeciu :D

 

Raphael, daj szanse temu BM naprawic i wtedy napisz jak sie skonczylo. Niedlugo w tym temacie dojdziemy do ilosci stron, ktora bedzie wieksza niz milisnikow Omegi czy Rolexa :)


Marcin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może zamiast do adwokata pierwsze kroki lepiej skierować do lokalnego rzecznika praw konsumenta? Porada darmowa, pismo również wystosuje, wystosuje, jest jeszcze opcja polubownego sądu konsumenckiego. Nie wystawiajmy od razu armat przeciw muszce.

Zresztą, ja uważam że jeśli miałbym się sądzić o polerowaną kopertę i źle nałożoną lumę, w dodatku widoczną pod lupę, sprzedałbym ten zegarek w cholerę zaraz jak tylko wróciłby z serwisu. Naprawdę szkoda nerwów. Wolałbym stracić te parę groszy na sprzedaży, było nie było, używanego już zegarka, niż ładować kasę w adwokatów, włóczyć się po sądach, tracąc swój czas i ciągle się zadręczając. 

A co jeśli sprawa, przy dobrych wiatrach po roku czasu, okaże się przegrana? I trzeba będzie samemu dodatkowo ponieść koszty sądowe i adwokackie? Bo wygrana też jest mocno dyskusyjna. A adwokat oczywiście powie że sprawa do wygrania, wszak dla niego kasa będzie bez względu na to jak się proces skończy, mniejsza lub większa.

 

Usiądź Kolego na spokojnie, przemyśl sprawę, czy naprawdę skórka warta jest wyprawki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coz sami sie przyczynilismy to tej ogromnej ilosci wody o niczym... Kolego Rafale, napij sie meliski i spokojnie czekaj na zegarek


O i T 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rachel1215 sprawa robi się komiczna. Nakład energii i przeżywania jest tego nie wart. Zegarek to tylko zegarek i ryska nie może dominować życia. Sprzedaj omega kup seiko i używaj bez obaw.

Trudno się nie zgodzić.,Jeżeli ja bym przeznaczył tyle czasu i energii na pracę zawodową, ile kolega @raphael1215 zużył na wylewanie gorzkich żali ,to bym zarobił co najmniej na kilka takich Omeg.,Sprawa jest komiczna i w serwisie Omegi musza mieć niezły ubaw z kolegi.,To jest tylko zegarek a kolega zachowuje się tak jakby ktoś krzywdził jego matkę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja rada:

4. Spokojnie czekasz na efekty pracy Twojego profesjonalnego pełnomocnika, przy czym gdyby sprawa skończyła się w sądzie to co do zasady strona przegrywająca (oczywiście nie Ty;) pokrywa koszty postępowania, w tym koszty zastępstwa procesowego (koszty pełnomocnika) strony wygrywającej.

 

 

  

Nie przesądzam wygranej w sprawie kolegi raphaela ponieważ nie znam wielu detali sprawy mających znaczenie na gruncie...

Nie wiem co się zmieniło przez kilka postów, ale jak widzisz sprawa w Sądzie nie będzie taka oczywista. To tylko baba albo z chłop z łańcuchem na szyi, do wyroku nic nie wiadomo, a SGP będzie mieć bardzo profesjonalną obsługę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może proces poszlakowy?

Ponizej link do sprawy, stara,ale na precedens mozna się powołać, przenosząc postępowanie do USA..

https://www.google.pl/url?sa=t&source=web&rct=j&url=https://pl.wikipedia.org/wiki/Rita_Gorgonowa&ved=0ahUKEwi11f_tlpnMAhWjDpoKHYctBfoQFggzMAU&usg=AFQjCNEiCtMh1aloaOL9OQu_xJUG8Kjswg

 

:);)


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja dalej czekam na Ekspress Reporterów lub Uwagę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dość szybko temat zmienil się z "jak serwis traktuje klienta" na "jak potraktować serwis". To może SGP dla równowagi założy wątek "jak zachowują się klienci"? Na pewno byłoby dużo wpisów. Tylko czy tego szukamy na tym forum?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja dalej czekam na Ekspress Reporterów lub Uwagę.

 

A ja na pozew od Rady Adwokackiej, bo nazwałem ich członka "papugą". A zaraz potem będzie sprawa z powództwa Omegi, bo posiadany przez @raphael1215 zegarek nazwałem "sikorem". Ochłoń trochę MGs... I jak @raphael1215 będzie parzył polecaną meliskę poproś o filiżankę...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość mkuka

Czy można by w końcu zakończyć ten temat ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Przez grejtfrut
      Sprzedam Omegę Speedmaster. Hesalit i manualny naciąg.
      Ref. 311.30.42.30.01.005, kupiony w Polsce w 2020 roku, w Kruku. Zegarek oceniam na 9/10, minimalne ślady na tarczy i hesalicie. Jeżeli ma być nieskazitelny, Cape Cod poradzi sobie w zupełności. W zestawie ręcznie szyty pasek z ładownicy z 1976 w stanie 8/10, nieużywana bransoleta, nieużywane 2 oryginalne paski, medal, szkło powiększające, przyrząd do skracania bransolety. Cena: 21700pln. Zegarek jest w do obejrzenia w Sanoku, ale często bywam w Rzeszowie, Tarnowie, Krakowie. 



       



       
       
    • Przez TonyMega
      Dzień dobry.
      Mam pytanie. Czy poniższy zegarek Omega Seamaster Aqua Terra jest oryginalny? Jestem trochę zielony w tym temacie i pytam z czystej ciekawości. Przeglądałem z ciekawości OLX i natrafiłem na taką ofertę. Czy jest autentyczna i warta uwagi?
      image;s=1000x700(3).webpimage;s=1000x700(5).webp
    • Przez sebwiecz
      Cześć.
      Poszukuję Seamaster Diver, najlepiej taki 210.30.42.20.03.001 jeśli ktoś będzie miał ciekawą ofertę to kolor ma drugorzędne znaczenie.
      Wraz z dokumentami oraz pudełkiem, nowy lub lekko używany.
       
      Pozdrawiam
      Sebastian
       
       
    • Przez KOVVAL
      Cześć. Zegarek nawet mi wygląda na podróbkę. Ale ceny tych zegarków są tak wysokie, że chciałbym mieć sto procent pewności. Zapięcie zegarka jest lekko uszkodzone. Dziękuję z góry za wszelką pomoc.




    • Przez dodge66
      Na sprzedaż leci Omega Seamaster Aqua Terra 38mm z niebieską tarczą, ref. 220.10.38.20.03.001. Zegarek jest w zasadzie nowy, był na nadgarstku dosłownie parę razy - nie ma żadnych śladów używania. Bransoleta została skrócona na mój nadgarstek w salonie, zapasowe ogniwa są oczywiście w komplecie. W styczniu 2023 zostało wymienione zapięcie w bransolecie na nowe (ciężko się odpinało, nie zauważyłem tego wcześniej więc zareklamowałem), także termin gwarancji biegnie od tego momentu (jeszcze 4 lata). Od tego czasu zegarek właściwie nie opuszczał pudełka - na zapięciu są nadal folie Z uwagi na skrócenie bransolety i wymianę zapięcia - zgodnie z regulaminem stan określam na 9/10.
       
      Pełny zestaw sklepowy:
      - pudełko transportowe
      - pudełko białe
      - pudełko właściwe - drewniane (a w nim etui podróżne)
      - etui na karty z trzema kartami i dodatkową białą kartą gwarancyjną
      - rachunek oraz potwierdzenie chodu i szczelności
      - zawieszka
      - instrukcja
      - katalog Omega
      - papirus od AD
      - torba prezentowa z oryginalną wstążką
       
      Posiadam również The Master Chronometer Certification w PDF z podpisem elektronicznym Omegi, który prześlę nowemu właścicielowi
       
      Cena: 25 550 zł za praktycznie nowy zegarek - czyli 20% zniżki od ceny w salonie
      Możliwa wysyłka na koszt i ryzyko kupującego lub odbiór osobisty (miejsce do ustalenia, jestem w ciągłym ruchu)
       
      Poniżej trochę zdjęć zrobionych podczas miesiąca miodowego z nowym zegarkiem - AT ma bardzo dużo smaczków:
       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       
      Etui podróżne jest ukryte w drewnianym pudełku:
       

       
      Poniżej zdjęcia zrobione przed chwilą z lampą, aby wszystko było wyraźnie widoczne
       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       
       
       

       

       

       

       

       

       

       
       
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.