Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

tarant

Nie jest OK....

Rekomendowane odpowiedzi

Za sennikiem egipskim : Kto w zimową niedzielę spał do południa...kotu mleka żałował będzie ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście:) ten chory od nogi to seryjny zabójca, który gdy wyzdrowieje to będzie dalej zabijał na jednej nodze. Teraz powiedz czy odcięcie chorej nogi jest dobre czy złe?

Jak nogą zabijał to dobrze, razy dwa-zyje, i nie bedzie wiecej mordował, jak reką-bez wpływu na sytuację.


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No popatrz, zgadza się bo jak sąsiadów koty chodzą i grzeją się w słońcu na moim ogrodzie to tylko kiełbasą żem je wabił, coby oswoić. Bezskutecznie, co też nie jest ok.

 

Nie jest również ok, że zeszłej nocy karmiłem trolla długo i niepotrzebnie.

 

Czyniąc powyższe nie zachowałem poziomu wypowiedzi, którym mógłbym się szczycić. Być może nie zachowałem poziomu który licuje z charakterem tego miejsca. Jeśli kogoś z czytelników urazić zdążyłem to bardzo przepraszam.

 

Uważam natomiast, że wolę w taki sposób niźli tolerować na forum pod flagą chrześcijaństwa przemycanie typowych dla faszyzmu wartości. Zamykanie swoich oczu i ust i pozwalanie tak podłym tekstom mieć ostatnie zdania jest gorsze.

Twierdzenie, że można z kimś, czymś - tutaj kk - zgadzać się całościowo lub mienić się osobą niewierzącą - to nic innego jak próba tworzenia kolejnych podziałów. Nie zgodzę się na to nigdy.

 

Nie będzie mi nikt wmawiał, że homoseksualista to człowiek chory i wynaturzony i trzeba go leczyć. Faszyzm, pogarda innością pełną gębą.

Nie godzę się z tym, tak z manipulacją i szerzeniem kłamstw. To też nie jest ok.


Trzyzegarkowiec. No niestety już jednak ośmio-...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mnie wk***ia jak ktoś pyta o coś na pw-poswięcasz mu swoj czas, udzielasz informacji wyczerpujacej, podpowiadasz, a baran nie dość ze sam zaczął rozmowę to jeszcze nie podziekuje i usuwa rozmowę...bo się dowiedział.

 

No chamstwo, stały trend.


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ufff, przebrnąłem przez temat. Ale żeście się rozpisali że ho ho ho hoooo.  :)

Nawet nie wiedziałem że numerologia jest taka ważna. :)  


Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też mam Babcię do opieki, też wysłałem netem, bom nie wyszedł na zewnątrz... 

 

Koty byle kiełbasą się nie oswoją, to już raczej trolle (ale wtedy poświęconą). Futrzaki mają swój rozum, są cudowne w prawdzie, piękni bracia mniejsi. Mruczą gdy dobrze, wysuwają pazury jak trzeba. Żadnych układów- miłość lub walka. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie najbardziej ucieszyło tak a propos tych podziałów o których mówicie, że prezydent Andrzej Duda razem z żoną dali mały gift na aukcje WOŚP, tak samo minister Radziwiłł dał na aukcję wizytę po Ministerstwie ze sobą jako przewodnikiem. Cieszy mnie to. On chyba najlepiej wie ilu ludziom pomógł Owsiak. Ale to bardziej do jest ok.

 

Nie jest ok. z kolei postawa ministra Macierewicza odnośnie WOŚP.

 

Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie jest OK bo:

- nie dałem nic na orkiestrę. Przez aktywność na forum obudziłem się w południe. Priorytetem było pojechać i wyciągnąć Babcię na długi spacer, dla jej sprawności i zdrowia. W efekcie zapomniałem o orkiestrze. Ale coś tam kliknę i będzie dobrze.

Gustaw ja też z domu nie wychodziłem bo się przeziębiłem wiec wpłaciłem przez te stronę

https://www.siepomaga.pl/skarbonki/wyborczapl?page_payments=4

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W szoku jestem, wczoraj dokładnie o tym samym myślałem...

 

Najlepsze jest to, że moje dość powtarzalne zachowania w kwestii premii świątecznych dla pracowników doprowadziły do tego, że oni swoje domowe budżety w grudniu dość mocno planują w oparciu o to :) Pomimo, iż nie mają tego zagwarantowane przeze mnie w żaden sposób.

 

Doszło to do mnie w rozmowie z gościem który już u mnie nie pracuje ale pozostając w dobrych relacjach czasem się spotykamy.


Trzyzegarkowiec. No niestety już jednak ośmio-...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kol. Gustaw, w relacji pracodawca pracobiorca jest takie powiedzenie, "jak masz miękkie serce, to po jakimś czasie będziesz miał twardą d*pę". Z mojego wieloletniego doświadczenia mogę napisać, że to się sprawdza. :)  

 

Edit. Moim zdaniem, prezenty świąteczne dla pracowników to relikt po nieboszczce komunie i w konsekwencji dawane w formie pieniężnej są mocno demoralizujące.


Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W ogóle płacenie za pracę jest mocno demoralizujące.

 

Dlatego mam wrażenie, że w tym kraju nigdy nie będzie normalnie, bo ten obrazek to jest rzeczywistość w wielu "firmach"...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A kiedy w tym kraju było normalnie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Edit. Moim zdaniem, prezenty świąteczne dla pracowników to relikt po nieboszczce komunie i w konsekwencji dawane w formie pieniężnej są mocno demoralizujące.

Nie wiem czy to relikt po komunie,ale w US holiday bonus jest wypłacany w każdej firmie.,W dużych zakładach jest to uregulowane w kontraktach z pracownikami.,Natomiast w małych firmach zależy od dobrej woli właściciela.,Najchytrzejsi zwyczajowo płacą pół tygodniówki najczęściej $500.,mniej skąpi od $1000 do 5000.,Często wysokość bonusów jest związana z wynikami firmy w danym roku "Pay for performance", ewentualnie według uznania właściciela pracownicy dostają bonus w rożnej wysokości.,   

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Czy w USA oferty pracy z zasady opatrzone są również ofertami zarobków? Czego niestety nie praktykuje się w Polsce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy w USA oferty pracy z zasady opatrzone są również ofertami zarobków? Czego niestety nie praktykuje się w Polsce.

Zawsze oferta pracy zawiera szczegółowy wykaz zarobków,premii i dodatkowych przywilejów (plan ubezpieczenia zdrowotnego-dentystycznego itp.) w niektórych wypadkach określony jest nawet schemat podziału napiwków.,Nigdy nie ma "rób ,rób a jak porobisz to się policzymy" 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

post-48316-0-97238900-1484574839.jpg

 

 

 

:)- rozmowa z pracodawcą.

 

 

Poszedłem do szefa i mówię-piękny masz samochód....... ;)

A on-Marek jak będziesz dalej tak ciężko pracował po 15godzin dziennie,w święta,niedziele to po trzech latach solennie obiecuję Ci że:

 

 

KUPIĘ SOBIE LEPSZY!

 

 

:)


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zawsze oferta pracy zawiera szczegółowy wykaz zarobków,premii i dodatkowych przywilejów (plan ubezpieczenia zdrowotnego-dentystycznego itp.) w niektórych wypadkach określony jest nawet schemat podziału napiwków.,Nigdy nie ma "rób ,rób a jak porobisz to się policzymy" 

I tego schematu działania brakuje w PL. Niestety często jest tak, że pracodawca wystawia ofertę zatrudnienia, zgłasza się spora liczba chętnych. Następnie kandydat biorąc wolne dni z pracy często dojeżdżając uczestniczy w procesie rekrutacyjnym (często trzyczęściowym, tj. trwającym kilka dni). By na samym końcu okazało się, że niestety nie możemy zaproponować Pani/Panu oczekiwanego wynagrodzenia. Możemy zaproponować jedynie tyle a tyle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, nadgodziny, mozesz pracować i 400 g\m a i tak nie zobaczysz złotówki, a jeszcze Ci powiedzą "ladnie Ci wyszło w tym miesiacu, nie narzekaj, kto teraz zarabia 10 tysięcy" :)


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, to zależy od branży. W mojej jest rynek pracownika, szczególnie jeżeli chodzi o wyższych specjalistów i oferty pracy same mi zapychają skrzynkę mailową, na takie bez widełek prawie nikt sensowny nie odpowiada dlatego praktycznie nie ma ofert typu "atrakcyjne wynagrodzenie". Multisporty, ubezpieczenia zdrowotne i inne premie są na porządku dziennym bo to standard i nikt nie pójdzie do firmy która nie daje tego w standardzie.

 

Co do premii to oczywiście najlepiej jak są wypłacane w zależności od indywidualnych osiągnięć. Natomiast u większości polskich Januszów biznesu nie ma żadnych premii bo demoralizują :D, a nawet za nadgodziny nie płacą, bo pada standardowy argument "jest 20 na twoje miejsce więc jak się nie podoba to wy***rdalaj".

 

Jak premie są, to czasami też jest źle.

Jeśli pracodawca daje wynagrodzenie w formie podstawa + premia uznaniowa, ale w ustaleniu że podstawy to tyle a resztę do wynagrodzenia to co miesiac w formie premii będzie wypłacał, to też jest źle moim zdaniem. Bo premia uznaniowa jest dość ciekawą furtką przy takim zabiegu jeśli jest "stałym" elementem wynagrodzenia (czasami stanowiacym jego dość sporą część).


Instagram: @my.nickname.was.taken

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Idealny system premiowania panuje w oświacie. Pracujesz źle - nie ma premii. Pracujesz średnio - nie ma premii. Pracujesz świetnie - nie ma premii. Możesz dostać nagrodę dyrekcji - raz w roku, grosze - bez względu na to, jak pracujesz - pod warunkiem, że dyrekcja cię lubi. ;)


WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie premia to nagroda za zrobienie czegoś wyjątkowo dobrze i tak to w normalnej branży działa. Wiadomo że np. pracownicy na stacjach benzynowych mają "premię" za wciskanie gównianych hot-dogów każdemu klientowi, a jak raz zapomną to nie dostaną "premii", ale nie nazywajmy szamba perfumerią jak to mówią.

 

Inna sprawa że najgorzej to i tak mają na budowach, gdzie poziom januszowania, kombinatorstwa i oszustwa jest największy. Moim znajomi którzy pracują przy kostce brukowej kiedyś pan biznesmen zalegał 4 miesiące z kasą "bo on nie ma na razie ale przyjdźcie za miesiąc", ale jak przyszli się upomnieć i po kolejnej próbie zbycia siekiera wylądowała na biurku to kasa się znalazła w 3 minuty ;).

Oczywiście ze normalny system premiowane jest ok. U mnie jako takich premii nie ma, ale są nagrody, które są zupełnie osiągalne.

Z budową na szczęście tez nie jest to regułą co m piszesz. Znam przypadki gdzie pracownicy są opłacania bez zwłoki i maja dobre wynagrodzenie. Szkoda ze to tez reguła w branzy nie jest...


Instagram: @my.nickname.was.taken

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy to relikt po komunie,ale w US holiday bonus jest wypłacany w każdej firmie.,W dużych zakładach jest to uregulowane w kontraktach z pracownikami.,Natomiast w małych firmach zależy od dobrej woli właściciela.,Najchytrzejsi zwyczajowo płacą pół tygodniówki najczęściej $500.,mniej skąpi od $1000 do 5000.,Często wysokość bonusów jest związana z wynikami firmy w danym roku "Pay for performance", ewentualnie według uznania właściciela pracownicy dostają bonus w rożnej wysokości.,   

W tej Ameryce to się na kapitalizmie nie znacie  :D

 

 

 

 

:)- rozmowa z pracodawcą.

 

 

Poszedłem do szefa i mówię-piękny masz samochód....... ;)

A on-Marek jak będziesz dalej tak ciężko pracował po 15godzin dziennie,w święta,niedziele to po trzech latach solennie obiecuję Ci że:

 

 

KUPIĘ SOBIE LEPSZY!

 

 

:)

 

Zawsze może jeszcze wprowadzic opłaty za przychodzenie do pracy .

:D


Deus Dona Me Vi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś miałem firmę produkcyjną i zatrudniałem sporo ludzi i mogę napisać, że ci podstawowi fachowcy na których opierała się cała produkcja, to byli ludzie których ja sam osobiście wyszukałem (głównie u konkurencji) i namówiłem ich do pracy w mojej firmie. Z naboru ogłoszeniowego zatrudniałem wyłącznie pomocników i mniej znaczących pracowników.

Byli tacy (i to spora grupa) którzy pracowali u mnie od początku do końca, pracowało również kilka małżeństw.

Cała produkcja była rozliczana od sztuki gotowego wyrobu, więc większy wysiłek natychmiast przekładał się na płacę. Wynagrodzenie od sztuki stanowiło stały procent ceny wyrobu finalnego. Więc jak sprzedawaliśmy drożej to wszyscy na tym więcej zarabialiśmy, to pozwalało również uwzględniać w wynagrodzeniu inflację. 

Wynagrodzenie szefa produkcji było uzależnione od ilości i jakości, plus określony procent od zysku netto płacony kwartalnie.

Szef produkcji ustalał wynagrodzenie stałe miesięczne dla pomocników przyjmowanych z naboru ogłoszeniowego i tu litości nie było, była pełna gra wolnorynkowa.  

Ten system w moim przypadku sprawdzał się idealnie. 

A terminowość wypłat pracowniczych, to czynność najświętsza z najświętszych. :)

 

Edit. Terminowość wpłat do ZUS-u i US, to też świętość. :)  


Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Kwiatek

Nie jest ok, bo przez to pierd...nie o polityce to nawet temat z żartami zamknęli!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.