Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość

Pogadajmy o samochodach :-)

Rekomendowane odpowiedzi

IMG_0403.thumb.jpg.782e362b99a5f270ef670e28d700bac2.jpg


jako, że nie tak dawno oglądałem to pierwsze skojarzenie na widok tej kompozycji to postać Paolo Gucciego z filmu "Dom Gucci"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Szyszkops napisał(-a):

 


Oczywiście kwestia gustu i oczywiście to wnętrze jest lepsze, niż w poprzedniej generacji, ale do mnie ta ich stylistyka nie gada…

Z zewnątrz piękne, a w środku trochę naciapane bez ładu i składu…

 

 

Ale z którego roku to wnętrze tutaj..?  Bo jeżeli pokazalibyśmy wnętrza samochodów porównywalnej klasy z tego samego okresu, to też będzie zapewne wiało nieco "kiczem w stylu retro".  ;)


WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
22 godziny temu, Londek napisał(-a):


Niestety, ale to już tutaj prawie staje się codziennością, sam byłem świadkiem takich akcji... i to nie raz😖 Oczywiście chodzi o to by kierowca oddał swój zegarek. 

 

Jak kierowcy zaczną strzelać (nawet z pocisków nie penetrujących) to może zjawisko się skończy. 

 

Ewentualnie jakaś ochrona w drugim samochodzie rozjedzie delikwenta...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mialem okazje uzywac Maseratti... Powiedzmy, ze ladnie wyglada z zewnatrz, ladnie brzmi i tyle 🙈 

Jakosciowo to jakis zart 😅

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Mialem okazje uzywac Maseratti... Powiedzmy, ze ladnie wyglada z zewnatrz, ladnie brzmi i tyle  
Jakosciowo to jakis zart 

Można powiedzieć nawet, że bardzo ładnie, prawda ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Szyszkops napisał(-a):


Można powiedzieć nawet, że bardzo ładnie, prawda emoji6.png?

 

 

Modele MC12, MC20, GranTurismo, GranCabrio nawet bardzo ladne

Reszta, taka sobie 😉

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
37 minut temu, SzefSzefow napisał(-a):

Mialem okazje uzywac Maseratti... Powiedzmy, ze ladnie wyglada z zewnatrz, ladnie brzmi i tyle 🙈 

Jakosciowo to jakis zart 😅

Bo używałeś jakiejś chińskiej podróbki;) 

Nie znam takiej marki Maseratti 😁


Instagram.com/jfszymaniak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, eye_lip napisał(-a):

Bo używałeś jakiejś chińskiej podróbki;) 

Nie znam takiej marki Maseratti 😁

 

 

Dobra, dobra Maserati - zawsze robie ten blad 🙈

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Remy napisał(-a):

 

Jak kierowcy zaczną strzelać (nawet z pocisków nie penetrujących) to może zjawisko się skończy. 

 

Ewentualnie jakaś ochrona w drugim samochodzie rozjedzie delikwenta...

W USA od lat broń mają, a poziom przestępczości jakoś raczej chyba rośnie niż spada.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 hours ago, Remy said:

 

Jak kierowcy zaczną strzelać (nawet z pocisków nie penetrujących) to może zjawisko się skończy. 

 

Ewentualnie jakaś ochrona w drugim samochodzie rozjedzie delikwenta...

W UK to większość policjantów nawet broni nie widziała, jedyne co mają przy sobie to mikro pojemnik gazu, kajdanki i dudzuiesto centymetrową pałkę, do zbira będą się W grupie dobierali przez dobę... jak im ukradkiem nie zbiegnie przypadkiem. 
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, beniowski napisał(-a):

W USA od lat broń mają, a poziom przestępczości jakoś raczej chyba rośnie niż spada.

Tak mi się tylko zwizualizowało jak na skuterku z młotkiem podjeżdżają do pick upa w TX ;)

 

redneck.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, Londek napisał(-a):

W UK to większość policjantów nawet broni nie widziała, jedyne co mają przy sobie to mikro pojemnik gazu, kajdanki i dudzuiesto centymetrową pałkę, do zbira będą się W grupie dobierali przez dobę... jak im ukradkiem nie zbiegnie przypadkiem. 
 

 

Tak, czytałem że mają tam specjalne uzbrojone grupy policjantów wzywane na miejsce akcji.

Podczas gdy po ulicach chodzą nie uzbrojeni. 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak najskuteczniej usunąć zacieki z odświeżacza powietrza (dozownik w buteleczce) na skórzanym kokpicie ?

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zależy co to się wylało. Większość odświeżaczy to żrące świństwa (kostki z California Scents wypaliły/przeżarły plastik na wylot) 🤪

Jak nie zejdzie byle czym w sumie, to już raczej nie zejdzie. Osobiście czegoś z Aerospace 303 bym spróbował.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A moja Giulia osiągnęła 15000km i w czwartek jedzie na przegląd.

Szybko, bo minęło ledwie 158 dni.

 

15000 to dość, by wyrobić sobie zdanie o samochodzie.

Plusy? Jest genialna

Minusy? Za genialna... serio. No i automat oczywiście.

 

Wbrew przewidywaniom - nie dołączyłem do sekty wyznawców automatu, wprost przeciwnie. Uwazam, ze z manualem ten samochód byłby o wiele bardziej emocjonujący. Naprawdę.

 

Ale po kolei.

 

Usterki... póki co dwa drobiazgi:

- popiskujący uszczelniacz kolumny kierownicy

- piszcząca prawa przednia szyba

 

Czyli i nic i coś, bo auto tanie nie jest.

 

A jak się tym jeździ?

Szybko, ale bezpiecznie.

 

Ogólnie samochód ma tylny napęd, ale nie pozwala na głupoty. 

Ma swietną elektronikę, która wcale nie pozwoli ci go obrócić, nawet jesli przyjdzie ci to do głowy.

 

Ale po kolei.

Samochód jest szybki. 280KM i 400Nm momentu dają badzo dobre osiągi. Skrzynia zmienia biegi szybko i dość płynnie, choć czasem potrafi szarpnąć przy redukcji na 1-kę.

 W zakrętach - dzięki świetnemu wyważeniu i dobrej elektronice - auto jest pewne i stabilne.   

Dźwiek jest kompromisem (może zgniłym) - auto nie jest ciche, ale też nie brzmi zbyt "sportowo". Ni to ni sio i w sumie... ani to emocjonujące, ani przesadnie komfortowe. Coś tam mruczy, ale nieśmiało, natomist zdecydowanie silnik słychać i nie jest to cichutka limuzyna.

Oczywiście podoba mi się jak łatwo i sprawnie się tym jeździ, a jeszcze bardziej - jak to auto ślicznie wygląda z zewnątrz i w środku, ale teraz pora na to, co mi się nie podoba...

 

To auto jest za łatwe w prowadzeniu. Nie potrzeba umiejętnosci. Oczywiście - idiota wciśnie gaz i wjedzie w drzewo, bo jest mocna i szybka, ale ogólnie w codziennej jeździe różnice między dobrym a kiepskim kierowcą będą znikome (na torze pewnie większe...).

To auto nie wymaga umiejętności. Samo jedzie, samo kontroluje skręty, samo zmienia biegi - wszystko samo. Nawet samo hamuje, jak uzna, że trzeba, co raz doprowadziłoby do wypadku, gdy autko postanowiło zahamować gdy zmieniałem leciałem ze skrajnego ptrawego na skrajny lewy, a na środkowym była sobie zawalidroga. Oczywiuście to akurat da się wyłączyć, ale potem będzie smuteczek, jak się kiedyś zagapię.

 

Krótko mówiąc - Alfy nie trzeba prowadzić, sama się prowadzi. Wsiadasz, D, wciskasz gaz, jedzie. 

 

Ostatnio jechałem narowistym i chybotliwym Subaru XV mojej mamy i.... owszem, byłem wolniejszy, owszem, namachałem się masakrycznie,  ale satysfakcja z walki z kierownicą  i machania lewarkiem, zeby wykrzesać z dość cherlawego (jak na takie auto) silnika nieco mocy - ogromna.

 

Moze jestem samochodowym masohistą, ale lubię trudne auta. Takie, które wymagają skilla, zeby pojechać chćby względnie szybko. 

A Alfa? Alfa jest piękna. I swietnie się prowadzi. Z naciskiem na SIĘ. Siama. Ale cóż... nie da się jej nie lubić :D

 

 


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, pmwas napisał(-a):

A moja Giulia osiągnęła 15000km i w czwartek jedzie na przegląd.

Szybko, bo minęło ledwie 158 dni.

 

15000 to dość, by wyrobić sobie zdanie o samochodzie.

Plusy? Jest genialna

Minusy? Za genialna... serio. No i automat oczywiście.

 

Wbrew przewidywaniom - nie dołączyłem do sekty wyznawców automatu, wprost przeciwnie. Uwazam, ze z manualem ten samochód byłby o wiele bardziej emocjonujący. Naprawdę.

 

Ale po kolei.

 

Usterki... póki co dwa drobiazgi:

- popiskujący uszczelniacz kolumny kierownicy

- piszcząca prawa przednia szyba

 

Czyli i nic i coś, bo auto tanie nie jest.

 

A jak się tym jeździ?

Szybko, ale bezpiecznie.

 

Ogólnie samochód ma tylny napęd, ale nie pozwala na głupoty. 

Ma swietną elektronikę, która wcale nie pozwoli ci go obrócić, nawet jesli przyjdzie ci to do głowy.

 

Ale po kolei.

Samochód jest szybki. 280KM i 400Nm momentu dają badzo dobre osiągi. Skrzynia zmienia biegi szybko i dość płynnie, choć czasem potrafi szarpnąć przy redukcji na 1-kę.

 W zakrętach - dzięki świetnemu wyważeniu i dobrej elektronice - auto jest pewne i stabilne.   

Dźwiek jest kompromisem (może zgniłym) - auto nie jest ciche, ale też nie brzmi zbyt "sportowo". Ni to ni sio i w sumie... ani to emocjonujące, ani przesadnie komfortowe. Coś tam mruczy, ale nieśmiało, natomist zdecydowanie silnik słychać i nie jest to cichutka limuzyna.

Oczywiście podoba mi się jak łatwo i sprawnie się tym jeździ, a jeszcze bardziej - jak to auto ślicznie wygląda z zewnątrz i w środku, ale teraz pora na to, co mi się nie podoba...

 

To auto jest za łatwe w prowadzeniu. Nie potrzeba umiejętnosci. Oczywiście - idiota wciśnie gaz i wjedzie w drzewo, bo jest mocna i szybka, ale ogólnie w codziennej jeździe różnice między dobrym a kiepskim kierowcą będą znikome (na torze pewnie większe...).

To auto nie wymaga umiejętności. Samo jedzie, samo kontroluje skręty, samo zmienia biegi - wszystko samo. Nawet samo hamuje, jak uzna, że trzeba, co raz doprowadziłoby do wypadku, gdy autko postanowiło zahamować gdy zmieniałem leciałem ze skrajnego ptrawego na skrajny lewy, a na środkowym była sobie zawalidroga. Oczywiuście to akurat da się wyłączyć, ale potem będzie smuteczek, jak się kiedyś zagapię.

 

Krótko mówiąc - Alfy nie trzeba prowadzić, sama się prowadzi. Wsiadasz, D, wciskasz gaz, jedzie. 

 

Ostatnio jechałem narowistym i chybotliwym Subaru XV mojej mamy i.... owszem, byłem wolniejszy, owszem, namachałem się masakrycznie,  ale satysfakcja z walki z kierownicą  i machania lewarkiem, zeby wykrzesać z dość cherlawego (jak na takie auto) silnika nieco mocy - ogromna.

 

Moze jestem samochodowym masohistą, ale lubię trudne auta. Takie, które wymagają skilla, zeby pojechać chćby względnie szybko. 

A Alfa? Alfa jest piękna. I swietnie się prowadzi. Z naciskiem na SIĘ. Siama. Ale cóż... nie da się jej nie lubić :D

 

 

Gratuluję. Szybko przejechałeś tą piętnastkę. Ja w swoim potrzebowałem 11 miesięcy. A co do automatów, to po ponad 30 latach jazdy z manualem, po kilku dniach zrozumiałem, że są lepsze rozwiązania. Tylko automat! A te teorie, że z manualem szybszy... Powiem tak - hmm. ;) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szybszy? Nie. Może... ale nie wiem. Jedna rzecz,która mnie w automacie (plus kontrola trakcji?) autentycznie denerwuje, to "lag" przy ruszaniu. Cisnę i manualem bym ładnie ruszył, a ten się majestatycznie zbiera. Ta sekunda potrafi trwać wieczność, jesli naprawdę chcę szybko wyjechać z bocznej. 

Ale nie o to chodzi. Manual jest fajny. po prostu daje fun, którego automat nie daje. Usiłowałem się nauczyć jazdy na manetkach w trybie M, po prostu NIE. Nie to.

I nie są to piękne acz nierzeczywiste wspomnienia, bo jeźdzę dosc regularnie Kią Rio (80KM - na bogato) i - rzadziej - Subaru XV i wciąż wolę manual. Po prostu. 

Dla mnie szybka redukcja 5-> 3 z "międzygazem", żeby wyrównać obroty i gaz do dechy to świetna zabawa. Automat po prostu tego nie daje. Tylko tyle i aż tyle. 


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, pmwas napisał(-a):

Szybszy? Nie. Może... ale nie wiem. Jedna rzecz,która mnie w automacie (plus kontrola trakcji?) autentycznie denerwuje, to "lag" przy ruszaniu. Cisnę i manualem bym ładnie ruszył, a ten się majestatycznie zbiera. Ta sekunda potrafi trwać wieczność, jesli naprawdę chcę szybko wyjechać z bocznej. 

Ale nie o to chodzi. Manual jest fajny. po prostu daje fun, którego automat nie daje. Usiłowałem się nauczyć jazdy na manetkach w trybie M, po prostu NIE. Nie to.

I nie są to piękne acz nierzeczywiste wspomnienia, bo jeźdzę dosc regularnie Kią Rio (80KM - na bogato) i - rzadziej - Subaru XV i wciąż wolę manual. Po prostu. 

Dla mnie szybka redukcja 5-> 3 z "międzygazem", żeby wyrównać obroty i gaz do dechy to świetna zabawa. Automat po prostu tego nie daje. Tylko tyle i aż tyle. 

Nie zacznij w końcu narzekać. Takie autko jakie Ty masz łączy urodę z siłą. Ja mam trochę słabsze i nie narzekam. ;) Oby służyło Ci jak najdłużej bez tych dawnych "alfa-romeowych" stereotypów. Pytanie lenia, bo mógłbym wyguglać, ile sekund do setki? 

Ostatni manual który mnie o mało co nie skusił to był Hyundai i30N. Na jeździe próbnej uświadomiłem sobie, że nie potrafię nim jeździć. A to jechałem na jedynce do 60 km/h a to znowu ruszałem z czwórki (i jechał!!). :) W końcu wybrałem coś innego, ale nie żałuję. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzeba wyguglać, bo nie mierzyłem i nie chce nakłamać.

Jak pierwszy raz siadełm była strasznie szybka, teraz jest dynamiczna. Czasem się zastanawiam, czy turbo nie padło i wtedy siadam za sterami Rio ;)

 

Jak piszę - lubie to auto, bo jest piękne. I szybkie. I świetnie siętym jeźdi. Choć jest cząstka mnie wciaz wyrzucająca sobie, że odpuściłem UAZa.

Plus dodatkowy taki, ze Marta się cieszy z Alfy, wiec... w sumie dobrze wyszło, nawet jeśli pominiemy kwetsie geopolityki i częsci zamiennych.

 

Ale wciaz uważam, ze UAZ były epicki. I nikt mi nie powie, że by nie jeździł - ostatnio uciekł mi Hunter i nie dogoniłem (a chciałem obadać), bo był szybszy niż dwie osobówki przede mną, Po prostu szybszy kierowca i tyle w temacie. Dodam, ze było poza zabudowanym.

 

Jak mówię - lubię Alfę, bo jest świetna. NIe ma aut idealnych - malo miejsca z tyłu, mały bagażnik... ale jest piękna, stylowa, szybka i po prostu to jest świetny samochód.

Ale mnie nigdy nie cieszy, ze auto samo jedzie. Lubię trudne auta.

 

Pod tym wzgledem moja "wolnossąca" Impreza 2.0 była taka, jak lubię. Jak jechał brat - krowa jakich mało. A ja umiałem z tego zrobić niemal wyścigówkę. 

Sam brat mi powiedział, ze nie wie jak to jest, ze jak on jedzie, to Subaru jest wolne, a jak ja jadę, to szybkie.

A przy tym Impreza była cudowna w zakrętach. Nawet lepsza niz ta Alfa, bo w bardzo ciasnych łukach Alfa jest krowiasta i ją bardziej wynosi... albo to może Imprezka była super-zwinna.

 

Naprawdę dobrze wspominam Imprezę. Była bardzo wymagająca, ale  jak się umiało nią jeździć - po prostu wymiatała. Ogromny potencjał, który trzeba było umieć wydobyć.

A Alfa... jak mówię - "każdy głupi" umie ;)

 

 

 


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, pmwas napisał(-a):

Trzeba wyguglać, bo nie mierzyłem i nie chce nakłamać.

Jak pierwszy raz siadełm była strasznie szybka, teraz jest dynamiczna. Czasem się zastanawiam, czy turbo nie padło i wtedy siadam za sterami Rio ;)

 

Jak piszę - lubie to auto, bo jest piękne. I szybkie. I świetnie siętym jeźdi. Choć jest cząstka mnie wciaz wyrzucająca sobie, że odpuściłem UAZa.

Plus dodatkowy taki, ze Marta się cieszy z Alfy, wiec... w sumie dobrze wyszło, nawet jeśli pominiemy kwetsie geopolityki i częsci zamiennych.

 

Ale wciaz uważam, ze UAZ były epicki. I nikt mi nie powie, że by nie jeździł - ostatnio uciekł mi Hunter i nie dogoniłem (a chciałem obadać), bo był szybszy niż dwie osobówki przede mną, Po prostu szybszy kierowca i tyle w temacie. Dodam, ze było poza zabudowanym.

 

Jak mówię - lubię Alfę, bo jest świetna. NIe ma aut idealnych - malo miejsca z tyłu, mały bagażnik... ale jest piękna, stylowa, szybka i po prostu to jest świetny samochód.

Ale mnie nigdy nie cieszy, ze auto samo jedzie. Lubię trudne auta.

 

Pod tym wzgledem moja "wolnossąca" Impreza 2.0 była taka, jak lubię. Jak jechał brat - krowa jakich mało. A ja umiałem z tego zrobić niemal wyścigówkę. 

Sam brat mi powiedział, ze nie wie jak to jest, ze jak on jedzie, to Subaru jest wolne, a jak ja jadę, to szybkie.

A przy tym Impreza była cudowna w zakrętach. Nawet lepsza niz ta Alfa, bo w bardzo ciasnych łukachj Alfa jest krowiasta i ją bardziej wynosi... albo to może Imprezka była super-zwinna.

 

Naprawdę dobrze wspominam Imprezę. Była bardzo wymagająca, ale  jak się umiało nią jeździć - po prostu wymiatała. Ogromny potencjał, który trzeba było umieć wyfobyć.

A Alfa... jak mówię - "każdy głupi" umie ;)

 

 

 

Wiadomo, że automatem jedzie się łatwiej, szczególnie w mieście, gdzie odpada wachlowanie biegami. A gdy jest manual, to kierowca musi coś umieć - sam nie pojedzie ;). No i nie zapominajmy o dobrych gumach. Nieopatrznie zamieniłem Michelin Pilot Sport 4 na Good Yeara i to był zły pomysł. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmmm. Alfa ma GoodYear i wydają się być dobre, choć fakt, czasem lubią piszczeć przy zaskakująco małych prędkościach. 

Ale że piszczą to nic, bo trzyma się dobrze ;)

Wiecie lub nie, ale w Rabce na Zakopiance jest taki "fajny" zakręt - na suchym da sie całkiem szybko, ale dżwięki wydawane przez opony są epickie ;) 

Z opon lubiłem Pirelli (choć były głośne) i dobrze bym wspominał Continental Sport Contact 3 (Suzuki Swift Sport), gdyby nie to, że szybko straciły swoje właściwości...


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, pmwas napisał(-a):

Hmmm. Alfa ma GoodYear i wydają się być dobre, choć fakt, czasem lubią piszczeć przy zaskakująco małych prędkościach. 

Ale że piszczą to nic, bo trzyma się dobrze ;)

Wiecie lub nie, ale w Rabce na Zakopiance jest taki "fajny" zakręt - na suchym da sie całkiem szybko, ale dżwięki wydawane przez opony są epickie ;) 

Ja mam złe doświadczenia przez kilkanaście miesięcy pękły mi dwie (nowe, nie z drugiej ręki). Na Michelinach ponad 10 lat, żadnych problemów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.