Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

onkyo05

Uratuj życie naszego synka

Rekomendowane odpowiedzi

nikt kto czegoś takiego nie przeżył, nie będzie wiedział, co czujecie...

 

ja tylko chciałem napisać, że zrobiliście dla Waszego syna wszystko co było możliwe i jeszcze więcej, i on na pewno był wam za to wdzięczny.

 

Bardzo mi przykro, bardzo serdecznie Wam współczuję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podpisuję się pod wszystkim co napisał Sphinx.

Na prawdę Wam współczuję :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem, co czujecie. Pamiętajcie o tym, że Jaś patrzy na Was z góry i wie, że wszyscy się z Nim spotkamy.


Co-Axial

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co można napisać żeby oddać to co czuję. Bardzo Wam współczuję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od samego początku obserwowałem wątek i cały czas trzymałem za Jasia kciuki. Szczególnie ostatnio dodane zdjęcia były bardzo optymistyczne, oglądałem je z radością - naprawdę zuch chłopak, ciągle uśmiechnięty? Podziwiałem całą waszą trójkę a teraz pozostaje tylko uczucie strasznej niesprawiedliwości - bo inaczej tego określić nie można.

 

Bardzo wam współczuję i życzę bardzo dużo wytrwałości, jestem pewien że Jaś również nie chce abyście się teraz poddali


Lubię małe zegarki…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wspolczujemy Wam z calego serca , trzymajcie sie .

 

irek


Beware the fury of a patient man.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O Boże, nie wierze :) :) :) :)

 

Wiem, że słowa napisane tutaj na forum nic nie pomogą, ale proszę Was kochani, WYTRWAJCIE !


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To niemożliwe...zero sprawiedliwości:( na swój sposób każdy z nas zżyl się z Jaśkiem i modlił się o jego zdrowie.

Tak mi przykro...wytrwajcie w tym wszystkim, bądźcie silni. Jasiek jest Wam wdzięczny za wszystko co zrobiliscie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękujemy wszystkim Wam za pomoc i modlitwę. Prosimy administratorów aby po kilku dniach zamknąć ten wątek. DZIĘKUJEMY

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Takie chwile przynoszą zwątpienie, w istnienie Boga, w sens życia, wytrwajcie w wierze, to ma sens.

Jasiek napewno, jest z Was dumny i kiedyś...


"Poprawna polszczyzna źródłem sukcesów w życiu prywatnym i zawodowym!"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

......nie wiem co napisać.

naprawdę wam współczuję z całego serca i ........brak słów. ból i nic więcej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To niesprawiedliwe..


ALAMO napisał - każdy ma prywatne, wrodzone prawo do bycia idiotą...może o to prawo walczyć, do swej idiociej śmierci...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na taką chwilę nie ma właściwych słów. Trzymajcie się... Jaś jest w lepszym miejscu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Życzę Wam jeszcze więcej siły. Jest mi potwornie przykro, że nie wiem co napisać. Wierzyłem, że się uda...


Pozdrawiam
Piotrek
 

imageproxy1.jpg.39195932474b734d12bdf1ef8370670e.jpg 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do końca wierzyłem , że los Was tak nie skrzywdzi. Jestem bardzo rozczarowany i łączę się z Wami w bólu, choć tak naprawdę nie wiem co czujecie... nikt nie wie poza Wami.


 

epos_logo.jpg.8c112fd1fff37da5649af0cec7869bc5.jpg  Jak go nie lubić!

.................................................................
"Mieć rację to niewiele, nawet stary zepsuty zegar dwa razy na dobę ma rację. - Jean Cocteau
.................................................................
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedy czytam coś takiego, czuję jakby na chwilę stanęło mi serce. Nawet nie wyobrażam sobie pustki, jaka będzie teraz w Waszym życiu. Wraz z Jaśkiem, który miejmy nadzieję jest już w lepszym świecie będę się modlił o wsparcie dla Was.


Pozdrawiam

TomeK (Teston)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość xylog

Bardzo mi przykro. Wszystko co chce się napisać brzmi banalnie ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash

Nie znajduję słów pocieszenia. Bądźcie silni, tam gdzie jest Jaś nie ma bólu i cierpienia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ogromnie nam przykro, śledziłem z żoną ten temat i gdzieś ciągle myślami byliśmy z Wami, zawsze wchodząc na forum był to pierwszy temat jaki sprawdzałem, szok i niedowierzanie, bardzo Wam współczujemy...


Omega PO, Seiko FFF, Atlantic Worldmaster, Casio GW-M5600-1ER, Casio GW-9200-1ER, Casio TS-100, Glycine Airman SST 06

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przyjmijcie proszę wyrazy współczucia.

To ogromna tragedia, nikt nie powinien oglądać śmierci własnego dziecka, to my, rodzice, powinniśmy umierać pierwsi.

Niestety, czasem nie da się nic poradzić na okrutne koleje losu.

Pozostaje dalej żyć...chociaż ciężko.


Pozdrawiam, Wojtek

Dążenie do bezpieczeństwa poprzez ograniczenie wolności powoduje utratę wolności bez uzyskania bezpieczeństwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najszczersze wyrazy współczucia. Brak mi słów.


Pozdrawiam, Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.