Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Sierżant Julian

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2877
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez Sierżant Julian

  1. Ładny to on jest, szuja...
  2. Górna granica wielkości dla mnie. Ale na szczęście drogi jak cholera 🙂
  3. To jest akurat jedna z tych rzeczy, które nie mieszczą się w mojej prostej podoficerskiej głowie.
  4. Gdyby był oryginalny, właściciel w życiu nie dopuściłby do takiego stanu paska.
  5. Heej, to poważne. Jaka jest średnica koperty?
  6. Dźwięki generowane przez Grundiga Stereo coś tam, zwłaszcza jeśli będzie to radiomagnetofon, dosyć łatwo odróżnić od czegoś lepszego, między innymi po braku niskich tonów, braku tonów średnich oraz braku tonów wysokich per se 🙂
  7. Mam płytę z tradycyjną chińską muzyką operową. Coś strasznego.
  8. I "zapakowany w pudełko zastępcze". Podróby zwykle przysyłają z Chin w plastikowych torebkach, zgadzałoby się.
  9. To natomiast jest metoda kolejnych oddaleń 🙂
  10. No właśnie aż dwie sztuki, więc się jeszcze zastanawiam 🙂
  11. A ja się właśnie zastanawiam, czy wziąć na raty kolumny za 20 tysięcy. My chyba mamy problemy pierwszego świata.
  12. Seiko operuje metodą kolejnych przybliżeń. W tym roku wypuściło już trochę mniejszego, a już za 5 lat wypuści takiego dokładnie o wymiarach pierwowzoru. Ale za to bez ramki 🙂
  13. Oczywiście. Nawiasem mówiąc, samochody to w ogóle ciekawy przypadek. Po 10 latach większość ich właścicieli uzna, że nie nadają się już do użytku (co gorsza, część z nich będzie miała rację). I leci następne dajmy na to sto tysięcy... W świetle tego faktu zegarek za sto tysięcy, który będzie sprawny do końca twojego życia, a przy właściwym traktowaniu w zasadzie go końca świata, to szczyt zdrowego rozsądku i zapobiegliwości. A zegarek za powiedzmy 10-15 tysięcy to już wydatek, o którym nawet nie warto wspominać.
  14. No dobra, mój sprzęt grający też jest wart kilka razy więcej, niż moje zegarki.
  15. Widać facet woli na kółkach niż metraż. 800 tysięcy to będzie akurat mój dom... A co do zegarków, przypomniał mi się wywiad z Grażyną Szapołowską (z którą z pewnością przynajmniej połowa obecnych pragnęłaby mieć affair, nawet i teraz). Otóż ta piękna i pożądana kobieta zapytana, na co zwraca uwagę poznając mężczyznę, powiedziała, że na pasek w jego zegarku. Rozmowa miała miejsce ze 20-30 lat temu, kiedy dzielni panowie nosili jeszcze zegarki powszechnie, natomiast paski traktowane były jako dobro dożywotnie: często szły do śmieci dopiero razem z czasomierzem, jak już zupełnie zdechł z brak konserwacji. Szapołowska to zauważyła i jak widać skomentowała. Zatem bierzmy pod uwagę, że nie jest obojętne, jaką biżuterię dźwigamy na ręce, jaki jest jej stan i że ktoś jeszcze poza nami potrafi zwrócić na to uwagę, a nawet wyciągnąć wnioski.
  16. Mam jeszcze zegarek do tyrania po bagnach (co robię zawodowo, biolog jestem). Natomiast ten GS załatwia wszystkie potrzeby cywilne. A ile się tego perlonu naszukałem, żeby miał akurat 19 mm i jeszcze pod kolor zegarka...
  17. Jak mawia mój przyjaciel, nie chodzi o to, żeby mało wydawać, tylko żeby dużo zarabiać. Innymi słowy: są dniówki i dniówki. Jest moja dniówka i jest dniówka Billa Gatesa.
  18. Za tego tańszego Willarda w dodatku.
  19. OK jest zegarek za niespodziewanie wysoką premię.
  20. Ktoś chyba tam w dziale marketingu oczekuje, że kupię wszystkie te kolejne przybliżenia MAS-ów, jeden za drugim 🙂
  21. Toteż ja również nie lecę na Świętego, ale proszę, skubaniec patrząc na porównanie na filmie jeszcze w dodatku bezel ma bliższy prawdzie... Te reedycje Seiko są irytujące: najpierw trochę tak jakby MAS (tylko wielki i z innymi wzkazówkami), potem w zasadzie prawie MAS (odrobinę większy i drogi jak cholera), teraz taki trochę prawie MAS (trochę większy i z wyraźnymi niezgodnościami, podyktowanymi chyba złośliwością) i jednocześnie drugi (po SLA017) prawie prawie MAS, tylko za absurdalną forsę dotąd zarezerwowaną dla GS. Czy oni nie mogliby się zdecydować i produkować normalnego MAS-a w linii Marinemaster (obecnie linia "iks") oraz wywalonego w kosmos MASa w marce GS, i na tym skończyć?
  22. Sierżant Julian

    Garniturowiec

    35 mmm... To jednak dość śmiałe. Ja się właśnie przyzwyczajam do Grand Seiko 37 mm i w zasadzie po tygodniu już się z nim czuję dobrze, ale pierwsze dni były dziwne. Początkowo zegarek wydawał mi się wielkości tego małego czegoś, co ma na twarzy Cindy Crawford, mimo że mam nadgarstek tylko 17.5 cm. A ja przecież nie lubię dużych kopert, tego GS-a kupiłem w miejsce zegarka w kopercie 40.5 mm, który odbierałem jako zdecydowanie za wielki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.