-
Liczba zawartości
843 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Profile
Galeria
Kalendarz
Blogi
Sklep
Zawartość dodana przez ireo
-
Ta wersja przeważnie znajduje się w czołówce zestawień typu "Rolex watches below retail". Mnie się podoba.
-
Gratuluję, zwłaszcza jeśli to pierwszy projekt. Na pierwszy rzut oka wygląda całkiem zgrabnie, jak nieznany krewny jakiegoś Seiko. Po dokładniejszym przyjrzeniu się zdjęciu mam wrażenie, że powierzchni polerowanych jest za dużo, kolidują stylistycznie z moletowaną koronką. Tarcza położona dość głęboko względem szkła wygląda dobrze, nie jestem pewien czy przy takich proporcjach wskazówki nie powinny być masywniejsze. Jedyne co zdecydowanie mi się nie podoba to logo, prostsze byłoby lepsze, może tylko sam napis. Trzeba by obejrzeć na żywo. Jakie są wymiary zegarka?
-
Premiery zegarkowe, nowości, ciekawe wydarzenia
ireo odpowiedział Lincoln Six Echo → na temat → NOWOŚCI ZE ŚWIATA ZEGARKÓW
Bardzo efektowne znalezisko, fajnie że się cordi7 podzielił, tylko że to duże jest. Waży z 8 kilo, a razem ze specjalnym własnym "akwarium" jeszcze więcej. -
To już znacznie łatwiejsze, katedra w Mediolanie. Dobrej dalszej podróży!
-
Jaką znowu wycieczkę? I skąd tym razem wniosek, że nie wiem co napisałem? „Wydzwięk” to już Twój własny produkt. Oddychaj.
-
Klub Miłośników Zegarków OMEGA
ireo odpowiedział Degustatorr Noir → na temat → ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
Świetna kolekcja. Powiedziałbym, że mocno sprofilowana 😀 Moglbyś trochę opowiedzieć jak powstawała? Jeden Moonwatch chyba ma brązową tarczę, następny to „57”, ale nie za bardzo widzę na tym zdjęciu czym się od siebie różnią pozostałe trzy. -
To też ideologia, ładnie przedstawiona w wielu popularnych utworach, np. w tekście do „Międzynarodówki” albo „Imagine” J. Lennona (czyli rzeczywiście „marzenie”). To, że pogląd „dobrze jest się różnić” nazwałem ideologią wcale nie znaczy, że pozostaje tylko teza „dobrze jeśli będziemy tacy sami” albo że miałbym być jej zwolennikiem. Wyciąganie takiego wniosku to skutek braku nauczania logiki w szkołach. Różnice są niewielkie, ale dla mnie to jednak są dwa różne zegarki. Wydaje mi się, że najbardziej decydują o tym wskazówki.
-
Nie jestem pewien. W samym tylko „różnieniu się” trudno doszukać się jakiegoś dobra. W mediach jest sporo takiego przekazu, jakoby różnice między ludźmi były dobre same w sobie, ale to raczej z góry przyjęta ideologia a nie teza, którą dałoby się udowodnić. Porównywanie Rangera z Explorerem ustawia znacznie tańszego Tudora na przegranej pozycji, ale jeśli się pamięta, że takie właśnie jest wzajemne pozycjonowanie obydwu marek, to już niekoniecznie. Tudor zapracował na wizerunek „Rolexa dla ubogich” i nie jest łatwo to odkręcić, bo cały czas rolą Tudora pozostaje testowanie różnych pomysłów Rolexa, których Rolex z różnych powodów nie chce wprowadzać od razu pod własną marką, oraz kontrola nad tańszym segmentem rynku czyli walka z konkurencją spod znaku Swatch Group na ich własnym terenie. Wracając do kwestii „Ex. vs. Ranger”, to nie są zegarki aż tak blisko spokrewnione jak mogłoby się wydawać. Explorer jest zegarkiem sportowym i dziwi mnie, że wielu dopatruje się w nim cech „biżuteryjnych”. Trudno je znaleźć, chyba że chodzi o cenę (którą nabywcy płacą „bo to Rolex” i w zasadzie nie ma innego uzasadnienia) albo o odrobinę białego złota, użytą tylko po to, żeby indeksy i wskazówki zabezpieczyć przed oksydacją. Cała reszta to dość surowy projekt stalowego zegarka sportowego, który dobrze się nosi i dzięki konsekwentnej strategii marketingowej trwale skojarzył się z takim właśnie zegarkiem. Konsekwencja w Explorerze przejawia się również tym, że ten zegarek nie występuje z bardziej ozdobną bransoletą typu Jubilee tylko zawsze Oyster, co ma podkreślać sportowo-użytkowy charakter i oddalać „biżuteryjne” skojarzenia (pomijając fakt, że niektórzy generalnie uważają Rolexa za markę bardziej biżuteryjną niż zegarmistrzowską, ale to szerszy temat na osobną rozmowę). Tudor Ranger to raczej field watch, o czym świadczy nie tylko nazwa ale przede wszystkim wygląd tego zegarka, który dobrze wypada w zestawieniach z różnymi paskami i w „polowych” stylizacjach. Teoretycznie można założyć pasek do Explorera i jakoś tam to będzie wyglądać, ale powiedzmy sobie szczerze, zdjęcie bransolety Oyster z Explorera coś temu zegarkowi odbiera i po prostu estetycznie nie ma sensu.
-
Wprawdzie to nie Grand tylko King Seiko, ale też świetny zegarek. Mam reedycję czyli SJE083, wciąż mi się podoba.
-
Nie we Włoszech, ale mieszkałem w Szwajcarii, więc do Lombardii miałem niedaleko. Mój autorski temat „Ewolucja” miał zawierać parę wspomnień z tamtego okresu, ale nie wiem czy znajdę na to czas. Przy okazji podróży na południe można się było przejechać „trasą Jamesa Bonda” przez Alpy. Przy okazji zapamiętało mi się kilka widoków włoskich miast. Zegarkowe hobby rozwija zdolność koncentracji na szczególe (jeśli chodzi o Włochy, to również czytanie Zbigniewa Herberta i Bożeny Fabiani). Na zdjęciu Daniela była fasada Santuario Beata Vergine Addolorata czyli kościoła Matki Bożej Bolesnej w Bergamo, może nie najbardziej znanego w tym mieście ale charakterystycznego.
-
Hm, może zgadnę... Bergamo?
-
-
Faktycznie, nie bardzo im się udało. Przypomniałem sobie w międzyczasie, że nie tylko budowa ręki ale również typ fizyczny "modela" wpływa na estetyczny wyraz zegarka i paska. Twoja sylwetka zalicza się chyba do tych większych, więc może całość z tym wyrazistym paskiem jakoś się broni. Podobno najgorsze są nieproszone rady, ale skoro temat dobrnął aż tutaj, to moje domyślne wybory paska byłyby następujące: 1) czarny lakierowany, bez przeszyć; 2) ciemnoszary zamsz albo nubuk, byle nie za jasny; 3) jeśli kolor, to przygaszony, np. cartierowska czerwień, zgniła zieleń, faktura skóry jednorodna matowa albo drobnoziarnista.
-
Fajny pasek ale - sorry, guys - nie do tego zegarka. Zegarek też fajny, właściwie legendarny, ale nie z tym paskiem. Nie żebym był zwolennikiem konwencji "eleganckiego retro", wręcz przeciwnie, ale wg mnie to konkretne zestawienie nie działa. Wyrazista struktura skóry totalnie zdominowała subtelne detale tarczy, i jeszcze ten kolor... Wygląda to jak próba usportowienia Bregueta na siłę. Upór może być cechą pożądaną, ale tylko w sprawie, która jest tego warta
-
Chyba się zmęczył i wyjechał odpocząć, więc masz duże szanse na żółtą koszulkę lidera. Zegarek niby często pokazywany, a dopiero teraz zauważyłem fazowane i polerowane krawędzie wewnętrzne na połączeniu z bransoletą. Fajnie to jest zrobione. Łeee, tylko jedno... Owszem, znakomity zegarek, ale z tym "biciem na głowę" to nie jest takie oczywiste. Co kto lubi.
-
Klub Miłośników Zegarków Longines
ireo odpowiedział carlito1 → na temat → ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
Dobre, cinematic. Chętnie widziałbym więcej takich zdjęć zamiast ciągle "ręka-zegarek-kostka brukowa-buty-zegarek-samochód-ręka-zegarek..." -
Klub Miłośników Zegarków CARTIER
ireo odpowiedział eye_lip → na temat → ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
Bardzo ładny Galbée. 29 mm? Cintrée jest piękny ale gdyby mi się kiedyś trafił, to pewnie bałbym się go nakręcać. Chyba żeby, jak Andy Warhol, nosić nie nakręcony. Długo pozostawałem obojętny na Cartiery ale w pewnym momencie połknąłem haczyk, może wskutek nasycenia się bardziej konwencjonalnymi zegarkami. Ostatnio zacząłem nawet spoglądać z zainteresowaniem na dziwne wersje kwarcowe (przykład podałem niedawno), ale najbardziej przemawiał do mnie Américaine. Poszukiwania zawęziłem do tej jednej linii modelowej ale i tak mnóstwo czasu zajęło mi wybranie odpowiadającego mi wariantu. Najwięcej wahań dotyczyło rozmiaru. Ciekawe czy za kilka lat nadal będę uważał obecną wielkość koperty za optymalną, obecnie noszę i się cieszę. -
Proponowałbym dokupić coś włoskiego. Wtedy miałbyś kompletny zestaw państw Osi (teoretycznie należały do nich również Węgry i Rumunia ale cóż, nie za bardzo się liczą, ani militarnie ani horologicznie).
-
Klub Miłośników Zegarków OMEGA
ireo odpowiedział Degustatorr Noir → na temat → ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
wielka szkoda. ale za to Moonwatch świetny -
Klub Miłośników Zegarków CARTIER
ireo odpowiedział eye_lip → na temat → ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
A czy ktoś jeszcze nosi Américaine? -
Wręcz przeciwnie, bardzo łatwo przewidzieć co teraz nastąpi. Seria 30+ zdjęć Explorera z każdej możliwej strony. Idę po popcorn. Daniel, fajny zegarek i dobrze leży, wielkie gratulacje.
-
Wspaniała ta Omega.
-
Klub Miłośników Zegarków Longines
ireo odpowiedział carlito1 → na temat → ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
Muszę przyznać, że wygląda ten zestaw. -
Nosisz zegarek z limitowanej lub specjalnej edycji, albo unikalną sztukę? Pokaż go w tym wątku.
ireo odpowiedział AK&AK → na temat → FORUM GŁÓWNE
Wszystko super, dekielek miedziowany żeby nie brudził, itd. Tylko ten ichtiozaur jakby trochę za tłusty.