-
Content Count
1132 -
Joined
-
Last visited
Content Type
Forums
Profiles
Gallery
Calendar
Blogs
Store
Everything posted by ireo
-
Dlaczego „less”? Chyba nie wyprzedałeś pozostałych? Pierwsza myśl jaką miałem to pozamieniać paski. Beżowy do Janeiro, zielony do Navigatora a ten w paski (który, prawdę mówiąc, do niczego tu nie pasuje) do Vulcaina.
-
Premiery zegarkowe, nowości, ciekawe wydarzenia
ireo replied to Lincoln Six Echo's topic in NOWOŚCI ZE ŚWIATA ZEGARKÓW
A mnie się nawet podoba, jak mało które Laco. Co i tak nie ma znaczenia, bo zegarek nie trafi do normalnej dystrybucji tylko będzie nagrodą w jakichś konkursach. Natomiast automatyczne tłumaczenie na polski, do którego prowadzi link, to kompletne dno. „Uosabia… spirit które do dziś nas określają: odwaga, przekonanie i prawdziwe rzemiosło.” -
Klub Miłośników Zegarków OMEGA
ireo replied to Degustatorr Noir's topic in ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
Ciekawa obserwacja. Uznałbym to za pożądane urozmaicenie, dzięki któremu można sobie wybrać ulubioną wersję. A tak bardziej rzeczowo, to nie mam pewności czy różnice byłyby widoczne również na żywo. Górne zdjęcia wyglądają na wykonane w lepszym oświetleniu, te dolne mają więcej cieni i są trochę niedoświetlone. Temperatura barwowa też jest inna, dolne zdjęcia mają niższą. Być może to tylko kwestia różnych warunków wykonania zdjęć i ich obróbki. Należałoby obejrzeć kilka takich Omeg na własne oczy. Tak, myślę że nie jest to hit sprzedażowy. Jeśli dany model mi się podoba, to zwykle obserwuję wybrane wersje na Ch24. W porównaniu z innymi zegarkami, które mam na liście obserwowanych, globemastery długo czekają na nabywców. -
To nie jest reguła. Akurat mam PRX w jednej z droższych wersji i z wychwytem polimerowym. Tissot Gentleman jest tańszy i ma wychwyt klasyczny z krzemowym włosem. Ogólnie Powermatic 80 to mechanizm produkowany masowo na bazie ETA C07 (2824-2) i stosowany w niedrogich zegarkach (w stosunku do typowego zakresu cen marek z grupy Swatch). W Tissotach spotyka się kilka wersji C07: C07.111, C07.141, C07.611, C07.651, C07.811 i może jeszcze jakieś o których nie wiem. Dodatkowo niektóre z nich występują w dwóch odmianach, zwykłej i z certyfikatem COSC. Dokładne określenie który werk jest w którym zegarku nie jest takie proste. Z moich informacji wynika, że High-Tech Escapement mają wersje Powermatic 80.111 (ETA C07.111) z COSC i bez, 80.121 (ETA C07.141) i 80.601 (ETA C07.111) a pozostałe normalny wychwyt, przy czym 80.811 (ETA C07.811) - z COSC i bez - mają również krzemowy włos. Wersje z krzemową sprężyną balansu nazywają się Powermatic 80 Silicium i występują np. w Tissotach Gentleman, ale nie podejmuję się tu porównywania cen wg wersji mechanizmu, bo trzeba by jeszcze uwzględnić inne marki SG: Certina, Rado, Mido i Hamilton. Jeśli do tego dodać wersje różne od ETA 2824-2, które mimo to również należą do rodziny Powermatic 80, tak jak mechanizm H-1 w Hamiltonach w wersji z dniem tygodnia (a wtedy to już nie jest ETA 2824-2 tylko 2836-2), to może głowa rozboleć. To już raczej tematy do poszczególnych wątków tych marek.
-
Klub Miłośników Zegarków OMEGA
ireo replied to Degustatorr Noir's topic in ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
Użyją mechanizmów do czegoś bardziej chodliwego. -
Klub Miłośników Zegarków OMEGA
ireo replied to Degustatorr Noir's topic in ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
Nie, ale to wiadomość dobra i zła jednocześnie. Jednoznacznie dobra byłaby wtedy, gdyby zaczęli agresywną wyprzedaż zamiast odsyłać. Może wtedy mógłbym wreszcie zapolować na wersję z rocznym kalendarzem, którą mam na radarze od lat ale nie zdecydowałem się kupić, bo przy obecnych cenach jest zdecydowanie za gruba i pewnie rzadko bym ją nosił. Ale za pół ceny, czemu nie. -
O ile zdążyłem poznać Twoje upodobania, to myślę że zainteresowałoby Cię "kowadło" czyli Seamaster PloProf.
-
Mondia ma ok. 18 mm szerokości, w porównaniu z Lipem jest malutka (ten Chruchill ma 26 mm, jeśli się nie mylę). Daje się nosić na męskiej ręce ze względu na wydłużony kształt, wąskie krawędzie koperty i wysokie szkło, wystające ponad kopertę na prawie 2 mm.
-
To nie jest trudne do zrozumienia. Rolexy ludzie "kupujo jak gupie", a GS-y jednak znacznie mniej. Na GS-a nikt nie czeka trzy lata w kolejce i nikt się nie czołga na posadzce przed sprzedawcą w autoryzowanym salonie, żeby wreszcie mu sprzedali wymarzony zegarek i raczyli przyjąć w zamian jakąś nieprawdopodobną sumę. Rolex sprzedaje ponad milion zegarków rocznie, teraz już pewnie półtora i ludziom ciągle mało, a Grand Seiko jakieś 80 tysięcy i można je dostać bez większego problemu, poza niektórymi limitowanymi albo już nieprodukowanymi wersjami. Poza tym wszystkim, to są zegarki adresowane do dwóch różnych grup klientów, których oczekiwania i preferencje są inne, co dotyczy również cen.
-
Książka Zegarki Mechaniczne Historia Budowa Ważne Marki
ireo replied to eye_lip's topic in FORUM GŁÓWNE
Pewnie zlitowaliście się nad tym jednym czytelnikiem, co się żalił że nie było Hamiltona. -
Raczej właśnie dlatego. Ten plastik jest trwalszy niż stal. Za tym projektem kryje się naprawdę solidny research. Wystarczy sobie uświadomić, że pierwszy Swatch powstał dopiero 12 lat po Astrolonie. Jeszcze późniejszym spadkobiercą Astrolona 2250 jest dzisiejszy Powermatic 80 z "plastikowym" wychwytem, tak często krytykowanym przez "ekspertów" (przykład poniżej, 2:50). Werk CO7.111, czyli Powermatic 80 w wersji stosowanej w Tissotach PRX, ma wychwyt wykonany z tworzywa o nazwie Delrin AF 500 opracowanego przez Dupont. Cechą tego materiału jest nie tylko mniejsze tarcie niż w klasycznym układzie syntetyczne rubiny + stal, ale również niższa masa i większa trwałość. Wbrew rozpowszechnionemu mniemaniu, wychwyt z Delrinu jest też znacznie droższy w produkcji niż jego stalowo-rubinowy odpowiednik. Ludzie wypisują straszliwe bzdury o tym wychwycie, zarzucając Tissotowi i grupie Swatch że zrobili nietrwały, niewymienny i "nieserwisowalny" mechanizm tylko po to, żeby łatwo i szybko zarobić na naiwnych klientach. Oczywiście element zysku musi być wkalkulowany w każdy biznes, ale w rzeczywistości celem projektu były wymierne oszczędności na kosztach serwisu, którego zakres i częstotliwość mają być znacząco mniejsze niż mechanizmów konwencjonalnych. To jest bardzo ciekawy kierunek w projektowaniu zegarków. Tissot jest jedną z niewielu firm, które "na poważnie" przyjęły takie podejście i zainwestowały w nie lata badań i rozwoju, a na początku był właśnie Astrolon.
-
Jaki to rozmiar, 36? Bardzo przypomina Omegi Seamaster z wczesnych lat '70, np. 166.032. Gdyby nie schowana koronka i zwężające się wskazówki, można by się z daleka pomylić. Dzisiaj Mondia dostała nowy pasek. Na zdjęciu widać, że jeszcze pół milimetra szerokości by nie zaszkodziło ale o milimetr szerszy mógłby się już nie zmieścić, czyli właściwie nie wiadomo jaki założyć. Przesądziło to, że ten się nie zwęża, tzn. ma tę samą szerokość przy kopercie i zapięciu. Zobaczymy jak będzie w użytkowaniu.
-
Teraz to prawdziwy full set.
-
Fajne zdjęcie, chociaż odbiega od forumowego kanonu (Rolex - jest, kostka brukowa - jest, a gdzie nogi?). Niedawno pisałem o Air-Kingu trochę prześmiewczo, ale na Twojej ręce wygląda bardzo dobrze.
-
Klub Miłośników Zegarków Longines
ireo replied to carlito1's topic in ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
Pod tym względem najpewniejszy będzie Longines z zerową wodoszczelnością już w momencie zakupu (np. jakiś sfatygowany model vintage). Wówczas sami możemy "zagwarantować, że zegarek będzie zawsze tak samo wodoszczelny". -
Skoro już o filmach mówimy, to wszystkie "zegarki ze szklanego ekranu" pokonał legendą i stylem ten oto skromny Lancet
- 860 replies
-
11
-
Klub Miłośników Zegarków Longines
ireo replied to carlito1's topic in ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
Może nie jest to specjalnie odkrywcze, tak jest i dzięki temu mnóstwo zegarków znajduje swoich szczęśliwych nabywców (o rzekomych "białych krukach" nie wspomnę, bo jeszcze znowu ktoś się hałaśliwie obrazi i będzie się tym napędzał przez tydzień). Z tym, że próby dyskusji o specyfikacjach nie mają sensu w sytuacji, w której producenci nie trzymają się ujednoliconych kryteriów np. wodoszczelności. W materiałach wielu firm "wodoszczelność do 30 m" oznacza tzw. "bryzgoszczelność" czyli najniższą specyfikację, podczas gdy niektóre inne firmy deklarują, że to realna głębokość do jakiej można bezpiecznie zanurzyć zegarek w wodzie. To nie jest to samo "30 m" obowiązujące w całej branży i dla wszyskich segmentów rynku. Jeśli się porównuje zegarki różnych marek i różnych kategorii, najpierw trzeba sprawdzić co dokładnie znaczy dany parametr wg danego producenta i dla danej klasy zegarków. Bez tego próba dyskusji o "specyfikacjach" nie ma sensu. Wspomniałem o kategorii albo klasie, bo dla zegarków przeznaczonych do nurkowania obowiązuje inna norma (ISO 6425) niż dla pozostałych (ISO 22810). Aktualizacja ISO w 2010 r. rozgraniczyła te grupy, więc mówiąc o konkretnym zegarku należy się odnieść do odpowiedniej normy i nie porównywać zwykłych z diverami. Napisano o tym już chyba wszystko, kwestia zagłębienia się w dostępne informacje. Ktoś pisał o Patek Philippe i "prawdziwych 30 m". W PP wydali taki komunikat w ubiegłym roku właśnie z powodu zamętu w standardach i oznaczeniach wodoszczelności, wiedząc że przeciętny nabywca zapewne tego nie ogarnia. Uproszczenie przekazu marketingowego to generalnie nie jest zły pomysł ale ten ruch spowodował, że w oficjalnej specyfikacji np. Aquanaut "stracił wodoszczelność" z poprzednich 120 m do zaledwie 30 m. Obawiam się więc, że w oczach potencjalnego klienta zamęt wcale nie zniknął, ale dzięki temu różne "Hodinkee" cały czas mają o czym pisać. Patek nie jest jedyną ani pierwszą marką, która dąży do jasnego i jednoznacznego określenia wodoszczelności swoich zegarków. To samo od ładnych paru lat (nie wiem dokładnie od kiedy, bo tego nie śledziłem) deklaruje Omega twierdząc (FAQ na oficjalnej stronie), że "wodoszczelność 30 m" oznacza, że zegarek można rzeczywiście zanurzyć w wodzie na głębokość 30 m. Czyli z Omegą, opisaną "water resistance 30 m" mogę pływać i nurkować do 30 m, z Patkiem też, a np. z Grand Seiko z takim samym oznaczeniem mogę co najwyżej wyjść na spacer w deszczu (byle nie za długi i raczej nie w tropikach). Ale Grand Seiko również odchodzi od starych, mylących oznaczeń. Kiedy parę lat temu kupowałem zegarek tej marki, w opisie widziałem "30 m". Teraz na głównych edycjach strony www.grand-seiko.com (azjatyckiej, europejskiej i amerykańskiej) jest już napisane "Water resistance: Splash Resistant". -
Klub Miłośników Zegarków CARTIER
ireo replied to eye_lip's topic in ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
To normalne. Andy Warhol nawet nie nakręcał. Ale - tak poza tym - za duży. -
Trudno o bardziej odpowiedni zegarek na Konkurs Chopinowski
- 6820 replies
-
11
-
Klub Miłośników Zegarków Longines
ireo replied to carlito1's topic in ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
Moją specyfikacją udało mi się kiedyś sprzedać parę rzeczy albo wynegocjować korzystniejszą cenę, ale niestety nie dysponuję aż taką, którą mógłbym coś kupić. Muszę pieniędzmi. -
To mógłby wyczaić tylko Commander Data z serialu "Star Trek". Mnie się udało zauważyć co najwyżej Evidenzę u Madsa Mikkelsena w "Casino Royale".
-
Moda na Monstery była, była i przeszła, a mnie się dopiero teraz te zegarki zaczynają podobać.
-
Piękna maksyma ale od czasu zatrudnienia Hartmana niestety już nie obowiązuje.
