Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Narfas

Mołnia i inne 36xx - linia czasu

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Yakovlev

Jacek ale wynikałoby że osobna numeracja szła do Mołni a osobna do naręcznych tak?

Teza ciekawa, ale czy kiedykolwiek na 100% potwierdzona ? Nie mam na myśli tych informacji z różnych for czy stron internetowych.

Potwierdzeniem kończącym jakiekolwiek dywagacje byłaby fabryczna dokumentacja, a takiej jak do tej pory nie widziałem.

 

 

Sorry, że się wryję w ciekawą dyskusję, ale nie macie wrażenia, ze numery na ruskich nabijała maszyna losująca :) ?

Jakoś nie zdarzyło mi się, żeby te numery cokolwiek sensownego znaczyły...

Wg tabeli-wykresu podobno można datować ;)

Ja np. szukam Striełki z KL1 na tarczy z lat 60-tych i w d.... mam czy ona będzie z 1960 , 1961 czy 1963.

Jeśli ktoś czuje coś więcej z uwagi na ten jeden rok mniej to na zdrowie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Yakovlev

Mimo wszystko miło byłoby mieć taki numer jak u Ranfta :)

http://www.ranfft.de/bidfun/katb/2uswk/Poljot_3017-2.jpg

A jesteś pewny, że jest jeszcze w jego zbiorach ? Przecież on tez handluje. zerknij na jego Pink Pages i aukcje.

Kiedyś chciałem coś od niego kupić, ale jak mi policzył za przesyłkę to przysiadłem ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tu akurat jest przełożony mostek balansu.,Jeżeli numer odpowiadałby początkowej produkcji na płycie powinien mieć diamentowe logo, a ma pentagonalne.,

 

Albo się maszynie losującej wczesny numerek wylosował ponownie - jak bym nie był taki pewny...


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Majster, od którego mam poljota 3017 z numerem 01863 na mostku i pieciokątem zamiast romba na płycie, zapytany o powód tej niezgodności powiedział, że kiedyś gdy setwisował zegarki, to robił to w ten sposób, że w czyszczarce kąpało się jednocześnie kilka takich samych werków, i podczas składania, była duża możliwość zamienienia mostków czy innych części.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Yakovlev

...,następna w cyrylicy bez nazwy (Molnia) "CzCzZ 19 Kamniej"(Wskazówki niebieskie),.....

Wynika z tego, że ta z powyższego linka do WUS to składak ;)

Niby bez nazwy, niby CzCzZ, niby 19 kamieni, ale wskazówki złocone.

Składak jak nic !

 

Edytowane przez Yakovlev

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Majster, od którego mam poljota 3017 z numerem 01863 na mostku i pieciokątem zamiast romba na płycie, zapytany o powód tej niezgodności powiedział, że kiedyś gdy setwisował zegarki, to robił to w ten sposób, że w czyszczarce kąpało się jednocześnie kilka takich samych werków, i podczas składania, była duża możliwość zamienienia mostków czy innych części.

 

A potem kolekcjonerzy siedzą i numerki rozkminiają...

 

Sam mam Illinois'a z numrem 323248 i mostkiem bębna 323283. Chętnie znalazłbym zegarek 323283 zobaczyć, jaki ma mostek :D


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Yakovlev

A potem kolekcjonerzy siedzą i numerki rozkminiają...

 

Sam mam Illinois'a z numrem 323248 i mostkiem bębna 323283. Chętnie znalazłbym zegarek 323283 zobaczyć, jaki ma mostek :D

A może mieć inny niż masz ? Pomijam te cyferki ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Majster, od którego mam poljota 3017 z numerem 01863 na mostku i pieciokątem zamiast romba na płycie, zapytany o powód tej niezgodności powiedział, że kiedyś gdy setwisował zegarki, to robił to w ten sposób, że w czyszczarce kąpało się jednocześnie kilka takich samych werków, i podczas składania, była duża możliwość zamienienia mostków czy innych części.

Słyszałem podobną historie,ale nie o zegarmistrzu.,Białej parze urodził się czarnoskóry chłopiec.,Po wyjściu ze szpitala matka zapytana o powód tej niezgodności wytłumaczyła zszokowanemu mężowi ,że po porodzie nie miała dosyć pokarmu w piersi i korzystała z pomocy murzynki przy karmieniu ich synka,dlatego dzieciak stał się czarny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A może mieć inny niż masz ? Pomijam te cyferki ;)

 

Nie, wykończenie się zgadza. Tylko numer nie.

Ciekawi mnie, czy 323283 ma drugi mostek z nabitym 323283 (raczej nie), czy faktycznie doszło do zamiany (raczej tak). Taka sztuka dla sztuki.

Oczywiście nie wyjaśni to, czy zamieniono je jeszcze w fabryce, czy np. oba były razem serwisowane (np. na kolei) i mostki zamieniono podczas serwisu...

Te mechanizmy wykańczano w małych partiach (po 10 sztuk) i w obrębie tych zegarków mogą zdarzyć się zamienione części, nie wiem natomiast, czy wykańczano koniecznie 10 kolejnych numerów, czy po prostu dowolne 10 z danego bloku...

Strasznie to zawiłe i - w sumie - umiarkowanie istotne :)

Sprowadza się do tego, ze producent X na "model Y grade Z" przeznaczał blok np. 1000 numerów seryjnych, co nie oznacza że wszystkie faktycznie powstały, ani ze powstawały po kolei...

Historia notuje też przypadki dobijania dodatkowej cyferki, żeby mechanizm nie wyglądał "za staro" jeśli dana seria nie sprzedawała się świetnie i mechanizmy długo czekały na wykończenie ;)

Edytowane przez pmwas

Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Słyszałem podobną historie,ale nie o zegarmistrzu.,Białej parze urodził się czarnoskóry chłopiec.,Po wyjściu ze szpitala matka zapytana o powód tej niezgodności wytłumaczyła zszokowanemu mężowi ,że po porodzie nie miała dosyć pokarmu w piersi i korzystała z pomocy murzynki przy karmieniu ich synka,dlatego dzieciak stał się czarny.

Co to niby ma znaczyć, ten komentarz? Bo jakoś chyba za prostolinijny jestem i nie łapię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Emocjom mówimy stop  :)

 

Rozmawiamy o zegarku kchrapka jak rozumiem - piekny jest  :)

Gratuluję i cieszę się, że udało Ci sie trafić tak piekną sztukę.

Nie zazdroszczam bo mam akurat w tej samej wersji i w podobnym stanie.

 

Nie ma o co kopii kruszyć Panowie - mechanizm 3017 był produkowany w 1MWF a Mołnie 3017 produkowano w 2 MWF.

Numery na mechanizmach  nie mają nic wspólnego z .... niczym.

Pewne jest że tak opisana tarcza to ostatnia  - czwarta wersja. 

 

Ja cieszę sie taka pięknością  :wub:  :wub:  :wub:

 

post-47356-0-01285100-1489275760_thumb.jpg

 

post-47356-0-15269700-1489275784_thumb.jpg

 

 

 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wybaczcie to głupie pytanie - to jest kieszonkowy zegarek z funkcją chronografu? W ten długi sekundnik i w ogóle w tą tarczę i wskazówki mógłbym się wpatrywać w ramach hobby i dla samej przyjemności :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście tak. To zegarek z czterdziestopięcio minutowym stoperem.

Masz dość trudny cel do zdobycia ale gwarantuje że warto  :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pomysł i wykonanie moje, zrobione z domowych resztek :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Rafał75

Pomysł fajny i ciekawy. Tylko jak tu teraz dokładnie odczytać godzinę. :D Wolę już te moje pasówki z 12-tką prze koronce. Łatwiej się czyta. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A po co dokładnie, jest weekend +/- 5 min wystarczy :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie super - chciałbym taką jednowskazówkową, pod warunkiem, że koperta i koronka byłaby bardziej w klimacie vintage.

Do Kolegi Rafał 75 - czy wśród miłośników zegarków komuś chodzi tak naprawdę o dokładne  mierzenie czasu?:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie super - chciałbym taką jednowskazówkową, pod warunkiem, że koperta i koronka byłaby bardziej w klimacie vintage.

Też tak bym chciał, ale robiłem na szufladowych pozostałościach :)

Koszt projektu 0 zł, nie licząc wartości części.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też tak bym chciał, ale robiłem na szufladowych pozostałościach :)

Koszt projektu 0 zł, nie licząc wartości części.

Tym bardziej zazdroszczę! i przede wszystkim gratuluję:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Rafał75

Jak dla mnie super - chciałbym taką jednowskazówkową, pod warunkiem, że koperta i koronka byłaby bardziej w klimacie vintage.

Do Kolegi Rafał 75 - czy wśród miłośników zegarków komuś chodzi tak naprawdę o dokładne  mierzenie czasu?:)

Ja lubię i często potrzebuję z racji zawodu, a że zegarek na ręku i folder w kieszeni są nierozłączną częścią mojego EDC to staram się żeby to co noszę było jak najbardziej punktualne. :D

Ale żeby nie było ja nie lubię się śpieszyć i staram się wszystko robić spokojnie. Jak to mówili arabowie:"Wy macie zegarki, my mamy czas." ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tarczę do Mono drukowałeś jako kalkomanię?

Nieźle wyszło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Przez Enkil
      Poniższy tekst prawdopodobnie nie powstał by gdyby nie dogłębna analiza tematu przez Kolegę @Narfas w temacie Linia Czasu Także duza ilość fotografii pochodzi z tego forum - pewnie część osób je rozpoznaje 
       
       
      Czelabińska fabryka zegarków „Błyskawica”- ros. «Молния»(czyt. Mołnia) rozpoczęła produkcję 17 listopada 1947 r. na podstawie zarządzenia Rady Ministrów ZSRR. Początkowo głównym odbiorcą zegarków było Ministerstwo Obrony ZSRR. Produkowano zegarki na nadgarstek, kieszonkowe, stołowe i ścienne.
      Pomimo iż fabryka powstała w 1947r., jej historia jest nieco dłuższa – nie urodziła się sama. Matką była Fabryka zegarków Złotoust, natomiast babką Pierwsza Moskiewska F. Z. Cały personel w pierwszych latach działalności został oddelegowany do Czelabińska z fabryki w mieście Złotoust, stamtąd też pochodziły pierwsze maszyny produkcyjne, przy użyciu których rozpoczęto produkcję zegarków. Głównymi produktami zakładu były zegarki lotnicze, a głównym odbiorcą było Ministerstwo Obrony ZSRR. Już w 1948 r. (rok po rozpoczęciu pracy) fabryka wyprodukowała pierwszą partię zegarów lotniczych AWR-M (ABP-M) z 8-dniową rezerwą chodu, opracowaną i pierwotnie wyprodukowaną przez 1. Moskiewską Fabrykę Zegarków. Zegar ten został zainstalowany na wielu radzieckich samolotach wojskowych. Następnie zakład zaczął produkować zegarki lotnicze ACzS,(АЧС), których produkcję również  początkowo wdrożyła 1. Moskiewska Fabryka Zegarków i z której produkcję przeniesiono do Czelabińska. Prototypem ACzS-1 był zegarek lotniczy produkowany przez Jaeger Le Coultre - jedną ze szwajcarskich manufaktur - dla lotnictwa radzieckiego do 1939 roku.
      Produkcja tych zegarków stała się głównym obszarem działalności fabryki i nadal tak jest. Pojawiając się po raz pierwszy w kokpicie najbardziej masywnego myśliwca odrzutowego w historii lotnictwa: MiG-15, który później stał się ikoną, szybko potwierdził swoją niezawodność, a 10 lat po uruchomieniu, fabryka produkowała do 30 tysięcy zegarów specjalnych rocznie. AczS-y były montowane w kokpitach wszystkich generacji radzieckich samolotów bojowych marek MiG, Su, TU, An i Jak, dlatego nazwa ACzS stała się popularnym rzeczownikiem dla radzieckich i rosyjskich pilotów w odniesieniu do każdego zegarka lotniczego. Wraz z każdą nową generacją radzieckich myśliwców pojawiały się nowe modyfikacje zegarów pokładowych, rozwijane z uwzględnieniem zaleceń pilotów. Zegarki lotnicze produkowane w fabryce zegarków Mołnia nadal są najbardziej pożądane na rynku rosyjskim, są nawet rodzajem symbolu rosyjskich sił powietrznych.
      ACzS

      Zakład produkował również zegarki czołgowe oraz zegarki dla okrętów podwodnych i statków. Więcej o takich zegarach (choć nie wszystko) można poczytać w artykule pt. „Czasy wojny”. Zegary woskowe - specjalne, wykorzystywano także dla przemysłu cywilnego; poniżej przykład zegara znanego z kokpitów samolotów jak i wnętrza czołgów, który w odpowiedniej oprawie stał się zegarem biurkowym

      Równolegle z produkcją zegarków do specjalnych celów zakład wytwarzał produkty cywilne: zegarki kieszonkowe, gabinetowe i naścienne. W 1948 r. produkcja zegarków kieszonkowych wyniosła 1277 szt., biurkowych - 7202 szt. Ilość wyprodukowanych zegarków wzrosła i w 1988 r. wyprodukowano ich już 1 404 000 sztuk. W latach 80. marka zegarków „Błyskawica” została wywieziona do 30 krajów na całym świecie. Wyprodukowano ponad 150 rodzajów tematycznych zegarków kieszonkowych wyposażonych w kryte koperty z wieloma motywami poruszającymi tematy historyczne, legendy czy też sceny z życia. Komitet organizacyjny Olimpiady w Moskwie w roku 1980 wybrał markę zegarków „Błyskawica” jako zegarek prezentowy dla uczestników Olimpiady. Koperty tych zegarków zostały ozdobione wizerunkiem niedźwiedzia olimpijskiego, inne obrazami bokserów i zapaśników, a także pięcioma przeplatającymi się pierścieniami i napisem „Moskwa 80”.Dzięki zegarkom kieszonkowym marka Mołnia stała się jedną z najbardziej znanych marek na rynku rosyjskim. ponizej niewielka część z wielu zegarków tematycznych.
           
        

        
       
      Fabryka Mołnia wytwarzała zegarki kieszonkowe wyposażone w mechanizm mołnia cal.3602. W tym miejscu ciekawa informacja, o której nie wszyscy wiedzą, zegarki na calibrze 3602 produkowano od roku 1946, natomiast fabryka Mołnia powstała w 1947, zaś produkcję rozpoczęła w 1948. Pierwsze zegarki kieszonkowe z mechanizmem 3602 powstały więc nie w fabryce Mołnia zaś w Drugiej Moskiewskiej Fabryce Zegarków w 1946r. i otrzymały nazwę Salut, rok później powstały tam zegarki kieszonkowe o nazwie Mołnia i były wyposażone w ten sam mechanizm – z drobnymi różnicami. Kieszonki te dobrze się sprawowały i był na nie popyt, co mogło być jednym z kilku powodów, iż postanowiono utworzyć nową fabrykę zegarków w ZSRR o nazwie Mołnia, i która wytwarzała by te zegarki w większych ilościach. 
      Salut i Mołnie z lat czterdziestych i pięćdziesiątych.
       
      Historia pojawienia się mechanizmu stosowanego w zegarkach Mołnia nie jest oficjalnie w żaden sposób wyjaśniona i nigdzie nie znalazłem całkowicie jednoznacznej informacji na temat okoliczności w jakich został on zaadoptowany dla potrzeb radzieckiego przemysłu zegarmistrzowskiego. Jak zwykle w takich przypadkach miłośnicy „swiss made” twierdzą, że „ruscy” po prostu skopiowali mechanizm fabryki Cortebert i wykorzystali bez jakichkolwiek opłat i umów. W celu wyjaśnienia tego zagadnienia zagłębiłem się w historię marki Cortebert. Jak wiadomo w czasach carskich, jak wiele innych Szwajcarskich marek, Cortebert był obecny także na rynku rosyjskim i czerpał z tego duże korzyści. Po rewolucji, poza oczywistą obecnością w kręgach zegarków luksusowych, Cortebert stał się znany z wytwarzania zegarków kolejowych. W latach dwudziestych marka zaopatrywała w zegarki turecki system kolei i wiele europejskich systemów transportu samochodowego. Najbardziej jest jednak znana współpraca z koleją włoską, która to trwała, na prośbę Mussoliniego, od 1927 roku. Gdy Włochy w czasach faszystowskiej polityki kraju odrzuciły wszelkie obce marki, Cortebert  rozprowadzał tam swoje produkty pod włoską marką Perseo.
       
      We wczesnych latach dwudziestych Rosja radziecka zwróciła się do Cortébert o pomoc w założeniu przemysłu zegarowego w Rosji. Znalazłem informację (także podlinkowaną w archiwalnych stronach forum KMZiZ), iż Rosja zakupiła maszyny i dane techniczne od Cortéberta i na podstawie mechanizmu zegarka kieszonkowego Cortébert, po wprowadzeniu modyfikacji, wyprodukowała w Rosji zegarek kieszonkowy  „Mołnia”. Jednakże natrafiłem też na informację, iż Salut używał mechanizmu R36, który wcale nie pochodził bezpośrednio od firmy Cortebert lecz był częścią umowy między Związkiem Radzieckim a francuską firmą  Lip. Jest o tym mowa w książce „The Birth of Soviet Watchmaking” autorstwa Alana F. Garrata. Lip bardzo długo współpracował z Rosjanami (od 1936r. do 1975r.) i w ciągu tych lat  sprzedano z Francji wiele patentów na mechanizmy zegarkowe. ( jest na ten temat więcej napisane w rozdziale „Zakup licencji od Lip – nowe typy mechanizmów i technologia produkcji kamieni łożyskowych”). Według pana Alana Garrata Lip posiadał w swojej ofercie mechanizm R36, jednakże w dalszej części tekstu na temat tegoż wspomniany autor pisze coś zgoła odwrotnego; iż Mechanizm do mołnii zakupiono od marki Cortebert – podsumowując, Salut posiada mechanizm od lip R36 zaś mołnia od Cortebert. Jak widać coś jest tu źle zinterpretowane przez autora cytowanej książki , ponieważ mołnia to ewolucja Saluta i w praktyce to ten sam mechanizm, jedynie  po wprowadzeniu zmian przez NIICzasprom dla polepszenia użytkowania i serwisu mechanizmu. Osobiście skłaniam się ku tezie iż dokumentacja mechanizmu pochodzi jednak od marki Lip, gdyż ewentualna współpraca Z Firmą Cortebert nie jest w Żaden sposób udokumentowana i opiera się jedynie na przypuszczeniach, zaś współpraca z Lipem jest udokumentowana. Dodatkowo Kaliber R36 Lip , który był podstawą dla Pobiedy ma również swój odpowiednik w kalibrze 514 marki Cortebert, więc ewidentnie Lip posiadał mechanizmy z oferty marki Cortebert. Według różnych źródeł wykorzystano Cortebert cal.616,cal.620 lub cal.488. Najbardziej wydaje się prawdopodobną wersja, iż cal. 488 był protoplastą zarówno cal. 620/14 jak i mołnii 3602/3.
      Poniżej kilka przykładów porównania tych mechanizmów.


      Pierwszy radziecki Caliber K-36 został opracowany w "НИИЧАСПРОМ" -Instytucie Badawczym Przemysłu Zegarmistrzowskiego (dla wygody dalej będę go nazywał Czasprom) mieszczącym się w Moskwie na ulicy Zegarowej 24. Opracowano od razu dwa warianty na 15 kamieniach, najpierw w 1946 roku pojawił się Salut w 2MFZ, a rok później w 1947r. na rynku radzieckim pojawiły się zegarki kieszonkowe o nawie Mołnia wypuszczone przez 2MFZ oraz w niewielkiej ilości w nowo powstałej  Czelabińskiej Fabryce Zegarków (CzCzZ), której wkrótce nadano nazwę Mołnia. W kolejnych latach zegarki Mołnia powstawały w coraz większych ilościach.  W 1950 r. Czasprom rozpoczął opracowywanie wersji mechanizmu o podwyższonej dokładności na 17 kamieniach, w który wyposażono zegarek Iskra produkowany w latach 1955–1963 w 2MFZ. Na podstawie kalibru-36 z Iskry Czasprom w 1952 r. stworzył także jednoprzyciskowy chronograf 3617 oznaczony symbolem 28CzK. Zegarek produkowano w 2MFZ i przeznaczono pierwotnie dla marynarki wojennej.
      Od lewej; Salut, Iskra, 3617 (28-CzK)

      Iskra

      3617- Chrono 28-CzK
        
      W Czelabińsku ciągle powstawała Mołnia, zmieniano detale, jak szlif ozdobny czy logo, ale zegarek pozostawał w zasadzie bez zmian. Około 1955 powstał w CzCzZ Ural – zegarek naręczny bez sekundnika z mechanizmem cal. 36. W roku 1957 powstaje Ural z centralną sekundą - jest to modyfikacja 3602 do kalibru 3608.  Około roku 1959/1960 powstaje kieszonkowy Łucz, zaś w roku 1960 Kristal, obydwa wyposażone w mechanizm o podwyższonej dokładności i z mikroregulacją. W tym roku także 2MFZ zaprzestaje produkcji zegarków kieszonkowych z mechanizmem cal. 36XX. Czelabińska Fabryka zegarków staje się synonimem Mołnii; Mołnia to Czelabińsk, a Czelabińsk to Mołnia. Werki z mikroregulacją pojawiają się w Mołnii ze zmienionym logo oraz w Mołnii dla niewidomych z przeszklonym wieczkiem. Zmienia się wysokość, mechanizm na 18 kamieniach mierzy już 4,6 mm, a nie 3,5 mm, jak w starszych mołniach. Dalej kaliber 36 jest już produkowany w tej postaci w dwóch wersjach: od 1966 do 1976: wysoka dokładność, - z mikroregulatorem i zwykła dokładność. Następnie od końca lat siedemdziesiątych produkowane są tylko 3602 o zwykłej dokładności, aż do zatrzymania produkcji w 2000 roku. 
      Poniżej 3602 o podwyższonej dokładności z mikroregulacją, 3602 zwykły już bez pasów - wyższy oraz 3608 -  modyfikacja wyposarzona w centralny sekundnik.

      Ural z werkiem 3600 (bez sekundnika) i z 3608 (z sekundnikiem)
       
       
      Kristal 
         
      Łucz
        
      Mołnia precyzyjna i dla niewidomych, obie na tym samym werku i z tym samym logo ( w wersji dla niewidomych brak sekundnika)
       
      W ostatnich latach działalności fabryki, już po upadku ZSRR, powstawały również rozmaite wariacje polegające na tym, iż sprzedawano zegarki złożone z tego co zalegało jeszcze na magazynie, zdarzały się połączenia mostków niklowanych z gołymi mosiężnymi i nie wykończonymi.

      Poza zegarkami na rynek radziecki z fabryki wychodziły także zegarki kieszonkowe przeznaczone na export i nie mające się przeciętnemu nabywcy z zachodu kojarzyć z ZSRR.
      „Serkisof”,
       
      „Sekonda”,

      „Corsar”

      czy na rynek amerykański „Marathon”. 

      Wysoka jakość produktów firmy zyskała światowe uznanie. „Błyskawica” otrzymała wiele nagród i wyróżnień. Najważniejsze z nich to: Międzynarodowa Diamentowa Gwiazda Jakości (Meksyk), Złoty Glob (Dania) dla sukcesu w biznesie oraz Złoty Łuk Europy. Ponadto fabryka została nagrodzona za najlepszą markę oraz za technologię i jakość w Madrycie. Ponadto, „For Commercial Prestige” (Austria), „For Fidelity to the Ideals of Quality” (Szwajcaria), „Golden Eagle” (Francja) za zasięg i jakość oraz wiele innych.
      Obecnie zakład jest dostawcą precyzyjnych zegarków mechanicznych dla rosyjskiej armii. Samoloty wojskowe MIG-29, TU-160, śmigłowce K-15, K-50, K-52 i inne są wyposażone w zegarki lotnicze produkowane przez Mołnię. Zakład produkuje również inne precyzyjne mechaniczne urządzenia pomiaru czasu, zdolne do pracy w ekstremalnych warunkach klimatycznych i agresywnym środowisku. Urządzenia te są instalowane na statkach, pojazdach dowodzenia i maszynach komunikacyjnych. 
       

      Źródła danych, które podałem, można znaleźć w poniższych odnośnikach.
      https://zegarkiclub.pl/forum/topic/104940-mołnia-i-inne-36xx-linia-czasu/page/2/
      https://en.wikipedia.org/wiki/Cortébert_(watch_manufacturer)
      https://ru.wikipedia.org/wiki/Молния_(часы)
      https://www.molnija-ltd.ru/about/history/
      http://www.tadviser.ru/index.php/Компания:Молния_Челябинский_часовой_завод
      https://yadi.sk/a/9Te9jf2u3W6R9j
    • Przez MISTYK
      tarcza 38,9  Templariusz 

       
      #MojecyferblatyRKMistyk
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.