Pogadajmy o samochodach :-)

[Tommaso 2226]

Ja nawet czasami samochodów mam dosyć, jak o północy auta z pustymi wydechami urządzają sobie wyścigi niedaleko mojego domu. W niektórych posiadaczach takich aut panuje jakieś chore przekonanie, że czym głośniej tym ładniej brzmi, co jest totalną bzdurą.

[pmwas 6393]

5 minut temu, Tommaso napisał(-a):

Ja nawet czasami samochodów mam dosyć, jak o północy auta z pustymi wydechami urządzają sobie wyścigi niedaleko mojego domu. W niektórych posiadaczach takich aut panuje jakieś chore przekonanie, że czym głośniej tym ładniej brzmi, co jest totalną bzdurą.

Zakłóca spokoj, a przy tym jest niebezpieczne, bo po prostu jak taki depnie, można się zwyczajnie wystraszyć. Niestety w naszym pięknym kraju zachowania (i jednostki) aspołeczne to dosc częste zjawisko.

[trollu 678]

no cóż, ktoś złośliwy mógłby powiedzieć, że skoro jesteśmy petrolhedami to powinniśmy ubóstwiać straightpipes albo przynajmniej poprzednią Vette ZR1, gdzie na seryjnym wydechu nie wpuścili jej na Ring

co nie zmienia faktu, że 1.8 w starym golfie z dziurawym wydechem nie brzmi 

[Autor1984 7417]

8 godzin temu, trollu napisał(-a):

no cóż, ktoś złośliwy mógłby powiedzieć, że skoro jesteśmy petrolhedami to powinniśmy ubóstwiać straightpipes albo przynajmniej poprzednią Vette ZR1, gdzie na seryjnym wydechu nie wpuścili jej na Ring

co nie zmienia faktu, że 1.8 w starym golfie z dziurawym wydechem nie brzmi 

Co innego słuchać popołudniu Vetty, a co innego rozklekotanego dezela, którego imbecyl w środku każdego dnia o godzinie 4:50 jadąc zaiste do jakiejś ogłupiającej roboty; burczy przez 5 min informując całe osiedle, że wyjeżdża.

 

Edytowane 5 Maja 2023 przez Autor1984

[SzefSzefow 1516]

16 minut temu, Autor1984 napisał(-a):

Co innego słuchać popołudniu Vetty, a co innego rozklekotanego dezela, której imbecyl w środku każdego dnia o godzinie 4:50 jadąc zaiste do jakiejś ogłupiającej roboty; burczy przez 5 min informując całe osiedle, że wyjeżdża.

 

 

Zapomnialem o tego typu problemach 🤣

[Autor1984 7417]

9 minut temu, SzefSzefow napisał(-a):

 

Zapomnialem o tego typu problemach 🤣

To jest irytujące, jak przysłowiowy Janusz informuje wszystkich rano, że odpalił swój gruz, którym rzęzi przez dłuższą chwilę tak, aby wszystkich obudzić.

Ja bym takich ludzi leczył ich metodą.

Przywiązać głupi łeb do tłumika, który pełni już tylko rolę balastu i robić przegazówki przez 24 godziny. Sądzę, że terapia zakończyła by się sukcesem

[trollu 678]

pianka montażowa jako masa wygłuszająca rurę i cisza jak makiem zasiał 

[Autor1984 7417]

7 minut temu, trollu napisał(-a):

pianka montażowa jako masa wygłuszająca rurę i cisza jak makiem zasiał 

😁

[kiniol 2521]

Godzinę temu, trollu napisał(-a):

pianka montażowa jako masa wygłuszająca rurę i cisza jak makiem zasiał 

oczywiście aplikowana delikwentowi w rurę...;)

[Tommaso 2226]

U mnie na osiedlu zapanowała moda na eco, już chyba z 20% aut to elektryki, a mój Mustang wzbudza niesmak i już dwukrotnie miałem pytania, czy mógłbym wyciszyć wydech jak jadę po osiedlu.

I to mimo, że zawsze przed wjazdem na osiedle przełączam go w tryb cichy, a jak raz jedynemu sąsiadowi petrolheadowi prezentowałem go w trybie race, to potem dwóch czy trzech sąsiadów przestało mi odpowiadać na powitania...

[mmaniek 2341]

Skoro na irytujące zachowania zeszło...

Jak można wywnioskować z wypowiedzi, wielu z Was mieszka lub dużo podróżuje po drogach świata. Jak w innych krajach wygląda sprawa z wyrzucaniem kiepów/petów/niedopałków przez okno samochodu?

Czy tylko w Polsce jest to "normalne" czy w innych krajach tez można zaobserwować takie zachowania?

Chętnie wysiadałbym za każdym razem i wrzucał takiego peta z powrotem delikwentowi do auta! 😠

[SzefSzefow 1516]

3 godziny temu, mmaniek napisał(-a):

Skoro na irytujące zachowania zeszło...

Jak można wywnioskować z wypowiedzi, wielu z Was mieszka lub dużo podróżuje po drogach świata. Jak w innych krajach wygląda sprawa z wyrzucaniem kiepów/petów/niedopałków przez okno samochodu?

Czy tylko w Polsce jest to "normalne" czy w innych krajach tez można zaobserwować takie zachowania?

Chętnie wysiadałbym za każdym razem i wrzucał takiego peta z powrotem delikwentowi do auta! 😠

 

 

W CH sie z tym nie spotkalem... ani kiepow, ani smieci raczej nikt nie wyrzuca przez okno samochodu.

[Autor1984 7417]

3 godziny temu, Tommaso napisał(-a):

U mnie na osiedlu zapanowała moda na eco, już chyba z 20% aut to elektryki, a mój Mustang wzbudza niesmak i już dwukrotnie miałem pytania, czy mógłbym wyciszyć wydech jak jadę po osiedlu.

I to mimo, że zawsze przed wjazdem na osiedle przełączam go w tryb cichy, a jak raz jedynemu sąsiadowi petrolheadowi prezentowałem go w trybie race, to potem dwóch czy trzech sąsiadów przestało mi odpowiadać na powitania...

No to chamy zwykłe, nie sądzę, że piłowałeś samochód o godzinie 23:00, czy 4:00 nad ranem i nie sądzę, abyś codziennie powtarzał z sąsiadem petrolheadem tą czynność.

 

[beniowski 6473]

5 godzin temu, Autor1984 napisał(-a):

To jest irytujące, jak przysłowiowy Janusz informuje wszystkich rano, że odpalił swój gruz, którym rzęzi przez dłuższą chwilę tak, aby wszystkich obudzić.

Ja bym takich ludzi leczył ich metodą.

Przywiązać głupi łeb do tłumika, który pełni już tylko rolę balastu i robić przegazówki przez 24 godziny. Sądzę, że terapia zakończyła by się sukcesem

Wszystko zależy od percepcji - ostatnio w tunelach w Ligurii raz nam zaryczało Lamborghini, a raz jakieś trupisko. Mówię żonie: posłuchaj jaki piękny dźwięk się wydobywa z Lambo. A ona mi że i to okropne i tamto 😆.

[Autor1984 7417]

3 minuty temu, beniowski napisał(-a):

Wszystko zależy od percepcji - ostatnio w tunelach w Ligurii raz nam zaryczało Lamborghini, a raz jakieś trupisko. Mówię żonie: posłuchaj jaki piękny dźwięk się wydobywa z Lambo. A ona mi że i to okropne i tamto 😆.

Ja zauważyłem, że z wiekiem mam coraz mniejszą tolerancję na hałas. Ogólnie jak ktoś za głośno słucha muzyki, drze japę lub męczy trupa - zaczynam wchodzić w jakiś tryb "wkur*ienia", gdzie jeszcze z 10 lat temu miałem to w nosie.

A, że mieszkam na osiedlu gdzie domy sąsiadują z blokami, to bywa różnie, zwłaszcza, że pobudowali boisko niedaleko mojego domu...

Dźwięk który lubię, to dźwięk V8 i może to być nawet 50 letnie V8. Jakoś ten dźwięk mnie nie drażni

[Tommaso 2226]

Ja bym dodał raczej: zwłaszcza 50-letnie V8. 😀

W Mustangu mam tryb cichy wydechu zaprogramowany z automatu między 22 a 8 rano

[zbyniu70 1256]

W dniu 30.04.2023 o 14:26, SzefSzefow napisał(-a):

Czasem sa okazje, ktorych nie mozna przeoczyc… i pyk, nowe brum, brum wpadlo

Chętnie zobaczę wnętrze tego pojazdu.

[Londek 49936]

45 minutes ago, Autor1984 said:

Ja zauważyłem, że z wiekiem mam coraz mniejszą tolerancję na hałas. Ogólnie jak ktoś za głośno słucha muzyki, drze japę lub męczy trupa - zaczynam wchodzić w jakiś tryb "wkur*ienia", gdzie jeszcze z 10 lat temu miałem to w nosie.

U mnie tak samo… do tego trzy lata wstecz dwa domy od mojego, wprowadziła się brazylijska rodzinka🤯 Latem weekendy staram się spędzać poza chatą, bo idzie zwariować 😵‍💫

[SzefSzefow 1516]

Chętnie zobaczę wnętrze tego pojazdu.

Nic specjalnego, alcantara, carbon pack.

[Autor1984 7417]

Godzinę temu, Londek napisał(-a):

U mnie tak samo… do tego trzy lata wstecz dwa domy od mojego, wprowadziła się brazylijska rodzinka🤯 Latem weekendy staram się spędzać poza chatą, bo idzie zwariować 😵‍💫

No właśnie. Taka rodzinka potrafi uprzykrzyć życie. Miałem takich sąsiadów jakiś czas temu. Na szczęście się wyprowadzili. Mieszkali kilkadziesiąt metrów ode mnie, ale słychać ich było z kilometra.

54 minuty temu, SzefSzefow napisał(-a):

Nic specjalnego, alcantara, carbon pack.

Nic specjalnego CARBON i ALCANTARA prawie jak we Fiacie Uno hyhyh 😆

Porsche mają świetne materiały, które nie odczuwają tak upływu czasu.

Jak przeglądam ogłoszenia, to się zastanawiam czy w 20, 30 letnim samochodzie na pewno nie wymienili środka...

 

 

[SzefSzefow 1516]

32 minuty temu, Autor1984 napisał(-a):

 

Nic specjalnego CARBON i ALCANTARA prawie jak we Fiacie Uno hyhyh 😆

Porsche mają świetne materiały, które nie odczuwają tak upływu czasu.

Jak przeglądam ogłoszenia, to się zastanawiam czy w 20, 30 letnim samochodzie na pewno nie wymienili środka...

 

 

 

 

Owszem, nie widac znakow zuzycia, ale cos tam skrzypi podczas szybkich zakretow na nierownej nawierzchni 🤔

[trollu 678]

kiedyś w caroserii w cyklu z używanymi samochodami prezentowali chyba 997 i środek nie był jak w nówce - auto było normalnie użytkowane więc i się zużywa

Dla mnie najlepsze w 991 są analogowe zegary, ostatnie takie w 911. Nowy Cayenne o ile dobrze widziałem został pozbawiony już analogowego obrotomierza, pewnie następne 911 też się go pozbędzie 

 

[pmwas 6393]

8 godzin temu, Tommaso napisał(-a):

U mnie na osiedlu zapanowała moda na eco, już chyba z 20% aut to elektryki, a mój Mustang wzbudza niesmak i już dwukrotnie miałem pytania, czy mógłbym wyciszyć wydech jak jadę po osiedlu.

I to mimo, że zawsze przed wjazdem na osiedle przełączam go w tryb cichy, a jak raz jedynemu sąsiadowi petrolheadowi prezentowałem go w trybie race, to potem dwóch czy trzech sąsiadów przestało mi odpowiadać na powitania...

Niech spadają na drzewo, fabryczny wydech Mustanga wcale nie jest taki znowu głośny.

Za to jak któremu sąsiadowi elektryk się zapali, to stój nad nim i dopytuj, kiedy go w końcu ugasi, bo ci śmierdzi 😈

Wiem, okropny jestem

[SzefSzefow 1516]

1 godzinę temu, trollu napisał(-a):

kiedyś w caroserii w cyklu z używanymi samochodami prezentowali chyba 997 i środek nie był jak w nówce - auto było normalnie użytkowane więc i się zużywa

Dla mnie najlepsze w 991 są analogowe zegary, ostatnie takie w 911. Nowy Cayenne o ile dobrze widziałem został pozbawiony już analogowego obrotomierza, pewnie następne 911 też się go pozbędzie 

 

 

 

Nie ma co plakac za analogowymi zegarami 😉

[Autor1984 7417]

43 minuty temu, pmwas napisał(-a):

Niech spadają na drzewo, fabryczny wydech Mustanga wcale nie jest taki znowu głośny.

Za to jak któremu sąsiadowi elektryk się zapali, to stój nad nim i dopytuj, kiedy go w końcu ugasi, bo ci śmierdzi 😈

Wiem, okropny jestem

Niestety zapanowała moda na eko, które jest świetnym biznesem.

Niemcy opanowali do perfekcji wyciąganie forsy m.in. przez "wypłukiwanie złota" z powietrza.

Jak durnie by to nie brzmiało tak właśnie jest. Rzesze zielonych fanatyków w to wierzą no i jest jak jest, a jak jest na prawdę mało kogo to interesuje.