MichTheOne

Mam swój eklspres od dwóch tygodni i nic takiego nie słychać.

Jesień. Jeszcze czuć ostatnie tchnienie lata, jeszcze 20 stopni wisi na termometrze. Ale to już tylko ciche echo letniej pory. Za chwilę plucha, lodowate wichry i szarówka welcome to.

Ja trochę narzekam. Miałem dwa zegarki z miyotą 9015. I w tych moich była zdecydowanie gorsza precyzja i stabilność chodu niż przy jakimkolwiek Sellita czy ETA który miałem. Także przy operowaniu koronką ten mechanizm jest IMHO mniej przyjemny w kręceniu. Słychać dźwięk "ziarenek piasku" i jest odczucie drobnych zgrzytów pod placem. Oczywiście może akurat miałem pecha i trafiłem na nienajlepsze egzemplarze Miyoty. Bo czy to zły mechanizm? Nie. Ale ja zdecydowanie wolę konkurencję.

Jakość wykonania na pewno jest porównywalna z TAGiem, a pewnie znajdą się tacy co powiedzą że go przewyższa. Natomiast jeśli bardzo chcesz Aquaracera to nie kupuj Rado. Skoro fajną używkę AR masz a 8k (a pewnie i taniej można znaleźć) to nie zadowalaj się zamiennikiem za 7,5k. Te zegarki to biżuteria, tu się kupuje sercem nie rozumem

Skagen jest OK w cenie zakupu jaką podałeś. Mają swoje wzronictwo i ogólnie wstydu nie ma. Moja żona miała kilka lat temu Skagena. Rozpadł się po trzech latach (odleciało mocowanie szkła, bez jakiejkowliek ingerencji czy uszkodzenia mechanicznego). Serwis wymienił wadliwy element na inny wadliwy (obtłuczony). Dopiero drugie podejście załatwiło sprawę. Także nie spodziewaj się niewiadomo czego Ale poniżej 200 zł? Spoko. Pierwszy któy wkleiłeś wygląda bardzo ładnie w kombinacji z tym paskiem. A zegarka Lacoste to chyba nawet za darmo bym nie chciał NIe wiem oczywiście jak ten twój jest zrobiony, ale wszystko co widziałem w galeriach handlowych to była przedrożona tandeta.

No ładne nowości dziś, koledzy. Oba świetne!

Panowie, przedstawiam wam moją listę kandydatów na niskobudzetowe EDC. Czy któryś z tych składanych chińskich noży jest ewidentnie lepszy lub gorszy? Czy jako opcja budżetowa EDC są okej? Ew. rekomendacji alternatywnych też chętnie wysłucham, ale nie szukam nic droższego. Mam obecnie Ganso Firebird DS 2 i jest wystarcza na wszystkie moje zastosowania. Chcę mieć drugi nóż, bo męczy mnie ciągłe przekładanie z domu do plecaka, z plecaka do auta, itd. Chcę mieć jeden w domu i jeden na wyjścia. I tyle. Te mi sie podobają wizualnie i podobno są okej jakościowo: Kizer Gemini https://cqb.pl/kizer-vanguard-gemini-black-v3471n3-p-12117.html Civivi Elementum https://cqb.pl/civivi-elementum-black-c907a-p-11242.html?language=en Civivi Pintail https://www.lamnia.com/pl/p/57443/noże/nóż-składany-civivi-pintail-c2020 CJRB Talla https://www.lamnia.com/pl/p/52724/noże/nóż-składany-cjrb-talla SOG Terminus https://cqb.pl/terminus-olive-drab-tm1022-p-11366.html

Tak też się stało. Zamiennik E6 wylądował i parzy kawę bez zarzutu od dwóch dni. Bardzo przyjemnie się go obsługuje, jest dosyć cichy w pracy i w miarę szybkow się włącza. Ogólnie na razie wrażenia z używania bardzo dobre. No i nie wiem czy to placebo, ale kawa mi wyjątkowo smakuje. Niebo a ziemia w porównaniu ze starymi eksrpesami, nie mówiąc o kawiarkach itp. Kupiłem pakiet startowy ziaren do ekspresów z Hayb Coffee i zarówno Gwatemala Huehuetenango jak i Brazylia Cerrado naprawdę dają radę.

Pierwsze podejście do Jura E6 nieudane. Po rozpakowaniu i ustawieniu ekspresu na blacie kuchennym zobaczyłem, że pojemnik na wodę i jego pokrywa są jakieś dziwne i nie spasowane do linii ekspresu. Z początku myślałem, że to taki awangardowy design, fantazyjnie pofalowany kształt. Ale niestety plastiki były po prostu popękane. Grube kawały plastiku były poodrywane i latały swobodnie w środku, podobnie odłamany był zawias mocujący pokrywę. Prawdopodobnie doszło do uszkodzenia w transporcie, choć pudełko na to nie wskazywało. Zrobiłem zdjęcia i zadzwoniełm do sprzedawcy, a ten obiecał ogarnąć zamiennik pojemnika i pokrywki. Coś mnie jednak tknęło, żeby pomimo pękniętego pojemnika spróbować uruchomić ten ekspres. I cieszę się, że to zrobiłem, bo zamiast robić kawę to ekspres warczał i zgrzytał przeraźliwie, a na koniec wyrzucił na wyświetlacz "ERROR" i się wyłączył na amen. Wygląda na to, że w transporcie musiał ktoś nim solidnie przypierdzielić. Sprzedawca od razu zaoferował się wymienić na nowy sprzęt. Odesłałem stary, jutro ma przyjść nówka. Niby się cieszę i chyba sprawa skończy się dobrze, ale na razie jestem ostrożny. I wciąż tylko ta kawa z dzbanka.

Jeśli temat jeszcze aktualny to niedawno na bazarku wylądował militarny Marathon GPQ 36mm

spójrz na cyfry na bezelu, np. przy liczbie 40. Na zdjęciach wklejonych przez @cordi7 jest smukły krój czionki, a strzałki nie zachodzą na cyfry. Na twoich zdjęciach ten element jest wykonany mniej starannie.

Dzięki. Na początek wziąłem zestaw startowy z Haybcoffee.

Moja kochana żona też zdecydowałą się wreszcie na porządny zegarek. Miała być stal, bransoleta, sportowa elegancja. Mierzyła różne modele, głownie supermarketową klasykę, w tym Tudor BB32, kobiece Aquaracery, mniejsze Carrery, cośtam z Frederique Constant i jeszcze parę innych. Ale jak na nadgarstek wjechał Longines Conquest Classic 34 mm (L2.386.4.72.6) to znokautował wszystkie inne i już było wiadomo. Po kilku dniach okazało się, że stacjonarny sklep OdCzasuDoCzasu się likwiduje i wyprzedaje zapasy, wobec czego zegarek udało się ustrzelić za 2600 zł. Żona jest super zadowolona, zresztą ja też, bo zegar na jej ręce wygląda świetnie.

Rozumiem, że skoro autor tematu nie napisał o jaki konkretnie okres historii militarnej chodzi, to pewnie szukamy czegoś nie do rekonstrukcji tylko w estetyce ogólno-militarnej. Wobec czego od razu uprzedzam wrażliwych purystów, że mój post jest niehistoryczny. Pokazuję tylko co mi się podoba W STYLU militarnym, z pełną świadomością, że żaden z tych zegarków nie bombardował Drezna, nie bronił Mławy ani nie lądował na Okinawie. Mój najlepszy strzał to Hamilton Khaki Field Mechanical. Nawiązuje do stylistyki zegarków wojskowych armii amerykańskiej z lat 70 i 80. Super zegarek, fajny brand, na lata. Do kupienia używany w świetnym stanie za 1500 zł albo nowy za ok. 1900 zł. W środku mechanizm ETA z manualnym naciągiem. Jeszcze nie słyszałem żeby ktoś był z niego niezadowolony. Miałem, polecam. Poniżej jeszcze inne propozycje, o których słyszałem dobre opinie. To są mechanizmy kwarcowe i zegarki współczesne, ale stylówkę mają jak "w duchu". Marathon https://www.marathonwatch.com/collections/land - Stylistyka nowoczesna. Ceny od kilkuset złotych wzwyż. Swiss made. Faktycznie dostarczają zegarki wojsku (chyba Kanadyjczykom? nie pamiętam). Mają też linię zegarków mechanicznych, ale to już drogo. Bertucci Retroform - https://www.bertucciwatches.com/Bertucci/RETROFORM.html - ok. 600 zł. W ogóle przejrzyj całą ofertę Bertucci, tam jest mnóstwo zegarków militarnych i też są podobno autentycznie używane przez jednostki wojskowe. Citizen Eco-Drive BM8180-03E - coś około 800 zł, fajny, z eco drive, ale nie wiem jak z dostępnością Obejrzyj też zegarki CWC, mają linię zegarków militarnych https://www.cwcwatch.com/collections/m-o-d-spec Jeżeli szukasz czegoś droższego, to militarne zegarki znajdziesz też u producentów: Luminox i Traser. Nie polecam natomiast stylizowanych na militarne zegarków Seiko 5. Wg mnie to badziew z nieprzyjemnym mechanizmem, jeszcze młody może się zrazić do mechanicznych zegarków. ALe to tylko moja opinia, są ludzie co lubią. A jeśli jesteś odważny, to poszukaj u sprzedawców zegarków vintage. Na przykład kabaclyde ma bardzo często partie zegarków z okresu wojny. Np zegarki z tzw. "dirty dozen" zazwyczaj są w cenach od 200 do 600 EUR, w zależności od stanu. Wysyła z EU. Można negocjować cenę, jak napiszesz że dla dzieciaka na prezent pewnie coś opuści i doradzi, wydaje się fajnym gościem i pasjonatą. Tu strona na której wrzuca ogłoszenia i jest tam z nim kontakt: https://www.reddit.com/r/kabaclyde/.

Ostatecznie kupiliśmy Jura E6 piano white. Nie mogę się już doczekać jak przyjdzie. W domu od dziesięciu lat tylko moka Lubię taką kawę i lubię ją robić, ale jak mam zrobić siedem kaw dla gości to mi się odechciewa. Jak ktoś ma jakieś sprawdzone ziarna do zarekomendowania to proszę o podpowiedzi (najchętniej z jakieoś polskiego sklepu online).

https://zealande.com/collections/tag-heuer-aquaracer-calibre-5 TAG Heuer WAY2110 z tego co widzę ma rozstaw uszu 20 mm. A skoro tak, to chyba gumy od Zealande pasują. Jakościowo powinny być dobre, ale nie miałem przyjemności osobiście. Ja szukam od dawna jakościowego paska gumowego do TH Aquaracer WAY2012 (średnica koperty 43 mm, rozstaw uszu 22 mm). Interesuje mnie guma z dopasowaniem do koperty ("curved ends") i nic takiego nie ma. Jakbyś coś widział do 22mm przy okazji swoich poszukiwań to napisz pls.

Nie miałem do czynienia z bransoletą Orienta osobiście, ale z tego co widziałem recenzje to są raczej kiepskiej jakości. Jesli miałbym zgadywać to Strapcode pewnie będzie znacznie lepszy.

A zdradzisz proszę jaki sklep w DE?

Kupiłem BB41 na bransolecie w sierpniu, wchodząc z ulicy i właśnie zgarniając z wystawki. Ale jak chciałem drugi wariant kolorystyczny tarczy przymierzyć to nie było i nie było możliwości ściągnięcia z innego salonu. Czyli coś chyba jest na rzeczy, że i ten model coraz rzadziej zalega. Aż ciężko mi w to uwierzyć, bo o ile pompka na BB58 jest widoczna wszędzie, to BB41 wydawał się od lat takim leżakiem wystawowym.

Na przykład Strapcode sprzedaje bransolety do Kamasu z dedykowanymi endlinkami. Mają model w stylu pokazywanego przez Ciebie "jubilee". Tylko przed zakupem sprawdź dobrze numery modeli jakie wymieniają na stronie, do których każda bransoleta pasuje. https://www.strapcode.com/collections/kamasu

jak już dopuszczamy automaty, to może coś w tym kierunku. Oczywiście nie spełniają twoich wszystkich założeń (bo jak już ustaliliśmy, takie zegarki nie istnieją w naszym uniwersum). Certina DS Powermatic 80 (40mm) - ref. C038.407.36.367.00 Certina DS Caimano Powermatic 80 (39mm) - tef. C035.407.16.037.00 Longines Conquest Heritage (35mm) - ref. L1.611.4.75.2 Schaumburg Classoco 36 (36mm) (tylko nie wiem czy taki kolor występuje w 36 mm) Frederique Constant Classics Index Automatic (40mm)- ref. FC-303V5B4 Atlantic Seagold (38 mm) - ref. 95343.65.21

Pryzwoicie, przez ostatnie osiem dni średnio +2,6 sekundy na dobę.

Tydzień od zakupu, więc moja miłość do BB41 oczywiście kwitnie.

Całkiem popularne zegarki. Szczególnie ten ostatni model z basenem "A Perfectly Useless Afternoon" widuje się bardzo często na różnych forach. Co do jakości - to jest zegarek niskobudżetowy. Chodzi w nim tylko o wesołą tarczę i unikaly sposób ukazywania godziny. Cała reszta jest tylko nieważnym tłem. Nie spodziewaj się niewiadomo jakiej jakości, ot działający zegarek. Natomiast design tarcz jest świetny. Według mnie bardzo udanie wkomponowują pokazywanie czasu w swoje szalone pomysły. Mam wrażenie, że to są zegarki jakie Swatch chciałby produkować gdyby miał więcej odwagi