Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość

Pogadajmy o samochodach :-)

Rekomendowane odpowiedzi

Gwoli sprawiedliwości - wolę Fiaty niż francuzy, Ople czy Dacie. Wszystko ww. (z wyjątkami takimi jak m. in. 500 czy 159) uważam za kibel ale włochy przynajmniej zazwyczaj są piękne.

Edytowane przez gustaw6666

Trzyzegarkowiec. No niestety już jednak ośmio-...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobrze,że tylko OC..Drożeje przez aktywność firm odzyskujących odszkodowania,w grę wchodzi setki milionów ,które tracą firmy ubezpieczeniowe.Pieniądze na odszkodowania wyrównają z naszych kieszeni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przecież to można jednym kliknięciem w necie sprawdzić, nie musi sie wydawać :)

Chodzi o to żeby wiedzieć, a nie sprawdzać ;)

 

 

"Prawdą jest, że im mniejszy Fiat tym lepszy" - moje dawne służbowe :Seiczento" zaprzeczało tej teorii ;)

Też wolę C5 niż Passata.

Edytowane przez Osiem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fakt faktem OC bylo przez lata za tanie. Masa osob zarobila na lewych odszkodowaniach. Do tego rozwinal sie rynek firm walczacych o odszkodowania. Z jednego OC moga byc wyplacane odszkodowania i renty idace w przeciagu lat w miliony. Ktos za to musi zaplacic i jak zwykle zaplaca normalni uzytkownicy.

11 szkoda w ciagu czterech lat...

U mnie w firmie przy szostej w ciagu dwoch lat (jeden z pracownikow zbyt ochoczo podpisywal oswiadczenia) PZU przyslalo detektywow do wyjasnienia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uważam ,że powinni podnosić tym,którzy mają zwyżki.Z jakiej racji konsekwencje ma ponosić ktoś kto przez 20 lat nie był sprawcą szkody?Przecież dzięki takim klientom firmy zarabiają..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Audi od A4 montuje silniki wzdłuż, w skodzie wzdłużnie ułożonego silnika nie znajdziesz chyba, nigdy nie wnikałem. A inaczej ułożony silnik to inne skrzynie itd

 

Superb I miał silnik ułożony wzdłużnie.

 

 

Gustaw - moje cytryny są standardowo kwaskowe. Winogrona z racji klimatu - najsłodsze nie są ;)

Nie sądzę. Moim zdaniem drożeją, bo ubezpieczalnie coraz częściej są karane m.in. przez UOKiK, coraz częściej trafiają na świadomych odbiorców odszkodowań i nie mogą już tak łatwo robić wałków z zaniżaniem odszkodowania. Na dobrą sprawę to nie tyle "drożeją" co się urealniają. Przedwczoraj miałem likwidowaną 11-tą (słownie: jedenastą) szkodę z OC sprawcy w ciągu 4 lat w jednym aucie. Wartość tych napraw w ASO oscylowała od 1500 netto do 18 000 zł netto. Jak ktoś może płacić 500 zł OC za rok, jak samo auto zastępcze na tydzień to min. 700 zł netto.

 

Przykładowe ceny napraw Toyoty Avensis:

- tylna lampa, zderzak, auto zastępcze - 4700 brutto

- 2 lampy przednie, zderzak z czujnikami, maska, chłodnica, belka - 18 000 netto

 

Łudzili klientów tanimi składkami, żeby później cwaniakować przy likwidacji szkód, zmuszając do śmiesznych "amortyzacji" części, wycen na zamiennikach, limitów na auta zastępcze, limitów okresu na auto zastępcze etc. Ja akurat jestem dość świadomym konsumentem i zawsze ostatecznie zapłacili za szkody co do grosza, ale w skali kraju wiele osób jest mało świadomych swoich praw.

 

Może zabrzmi to dziwnie, ale cieszę się, że OC drożeje, bo będzie mniej przepychanek przy likwidacji szkód i mam nadzieję, że w końcu będzie normalnie. Jedyne co to wszystkim, którzy jeżdżą bezkolizyjnie i bezwypadkowo powinni utrzymać obecne stawki, a mocno podnieść tym, którzy są sprawcami.

nie będzie mniej przepychanek TU maja ok MILIARD strat a OC - te zwyżki na pewno nie spowodują, że będą mniej w kulki lecieć przy wypłacie odszkodowań. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marcin, pieprzysz głupoty i tyle.

Mój V6 TDI ma 92 tys. km i między wymianami (ok. 25 tys. km) nie dolewam ani grama. Chyba, że 580 NM to nadal nie jest dla Ciebie mocny motor?

Oszukują na spalaniu - może i tak, ale pali mi po mieście 9 l/100 km, a na trasie 6,5-7,5, dając przy tym osiągi 6 sekund do 100 km/h. A wierz mi, mojej jeździe daleko do emeryckiej.

Klekot? Zaprasza na odsłuchy. :)

 

Wiadomo, że najlepszy samochód to ten który się kupiło :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marcin, pieprzysz głupoty i tyle.

Mój V6 TDI ma 92 tys. km i między wymianami (ok. 25 tys. km) nie dolewam ani grama. Chyba, że 580 NM to nadal nie jest dla Ciebie mocny motor?

Oszukują na spalaniu - może i tak, ale pali mi po mieście 9 l/100 km, a na trasie 6,5-7,5, dając przy tym osiągi 6 sekund do 100 km/h. A wierz mi, mojej jeździe daleko do emeryckiej.

Klekot? Zaprasza na odsłuchy. :)

A ja dolewam - 1 litr pomiędzy przeglądami (pojawia mi sie kontrolka z olejem i pisze dolej max1 L ). Tak około 20kkm po przeglądzie

Klekot - mój kolega z LR Discovery 4 nie mógł sie nadziwić jaki cichy i myślał ze to benzyna.

Spalanie - 6,8 L/100km - autostrada zgodnie z przepisami 130/110 i Max 220km/h. Moja stała droga do pracy/dom. 1 rok 75kkm. Po mieście nie jeżdżę wiec nie wiem ile pali ;-)


nie spiesz się ....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Natomiast prywatnie Fiata miałem tylko raz - kiedyś byłem młody i głupi i kupiłem nowego Fiata Temprę 1,6 z salonu. To była absolutna porażka

 

Byłeś dość bogatym dzieckiem :D

No właśnie to najbardziej boli gdy ktoś opinię o Fiatach kształtuje na podstawie doświadczeń z przed 20 lat.

Fiat faktycznie wtedy w porównaniu z niemieckimi autami to był paździerz, a o takich markach jak Kia czy Hyundai to wtedy nikt nie słyszał..a gdzie są teraz ?

Halo, pobudka..w dziale konstrukcyjnym Fiata pewnie włochów pracuje tyle samo co w dziale konstrukcyjnym VW. To co się zmieniło przez lata to GLOBALIZACJA która powoduje że w podobnym segmencie cenowym auta są bardzo podobne do siebie pod względem awaryjności, komfortu i technologii. Wybieramy tak naprawdę wygląd i pierdoły. Auta składa się z elementów pochodzących od tych samych globalnych dostawców. Valeo, Magneti Marelli, Sachs....itpitd...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

V6 tdi szumi nie klekocze ,gorzej z rzędówką ,tu troszkę słychać choć na CR jest ok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

najbardziej boli gdy ktoś opinię o Fiatach kształtuje na podstawie doświadczeń z przed 20 lat...

 

20 lat temu uwazalem ,ze "maluch" to g...o ,a teraz ...

jeżdżę z bananem na twarzy ( jak mi zona pozwoli zabrac jej auto) ;)

 

147743575520160721_151614.jpg

Edytowane przez Zibi8

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

20 lat temu to jeździłem nówka Palio 1.6 HL. Wyglądał dramatycznie, wnętrze miał koszmarne. Dojeździł u nas do 110 000 bez żadnej awarii - to nie była taka norma w ówczesnych autach poza Corollami, czy Starletami.  Prowadził się jak na wannę nad wyraz dobrze i nieźle zasuwał. Pomijając wygląd i wnętrze, które rekompensowała cena - to jedyna wada było spalanie - 10 litrów brał. 

 

Na dziś znajomi z 500 tkami, Alfami Giulietta, Mito - nie narzekają na awaryjność. 1.9 fiata poza wersją 150 km - w latach dwutysięcznych montowany w Oplach, Saabach i fiatach - to był chyba jeden z najlepszych jak nie najlepszy diesel około 2 litrów. 

Natomiast - to co jeździło u nas w latach 90-tych -  zjechane Ritmo, Pandy I  gen, Tipo, Tempry czy Cromy I gen - ani bezawaryjnością, ani jakości a nie grzeszyły. Opinie zjechać łatwo.....

Druga strona medalu to Toyota czy VW - na dziś masa wpadek, akcji, zwykłych bezsensownych awarii - a nadal opinia jakoby były bezawaryjnymi ogólnie markami. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłeś dość bogatym dzieckiem :D

No właśnie to najbardziej boli gdy ktoś opinię o Fiatach kształtuje na podstawie doświadczeń z przed 20 lat.

Fiat faktycznie wtedy w porównaniu z niemieckimi autami to był paździerz, a o takich markach jak Kia czy Hyundai to wtedy nikt nie słyszał..a gdzie są teraz ?

Halo, pobudka..w dziale konstrukcyjnym Fiata pewnie włochów pracuje tyle samo co w dziale konstrukcyjnym VW. To co się zmieniło przez lata to GLOBALIZACJA która powoduje że w podobnym segmencie cenowym auta są bardzo podobne do siebie pod względem awaryjności, komfortu i technologii. Wybieramy tak naprawdę wygląd i pierdoły. Auta składa się z elementów pochodzących od tych samych globalnych dostawców. Valeo, Magneti Marelli, Sachs....itpitd...

 

 

Marcin, jak kupowałem nową Temprę, to od dwóch lat zapieprzałem już w swojej firmie po 16h na dobę, więc nie gadaj głupot, jak nie wiesz.

A po roku (i przynajmniej 20 wizytach w serwisie, z czego z 5 na lawecie) męczenia się z tym włoskim wynalazkiem kupiłem Opla Astrę, też nową z salonu i tu w ogóle nie było co porównywać. Przynajmniej 100x lepiej pod każdym względem. Dodam, że Tempra to jedyny samochód, którego wstydziłem się sprzedać, jeszcze długo później serce mi biło mocno przy każdym nieznanym telefonie, byłem pewien, że nowy właściciel chce mnie zbluzgać...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co by nie mówić w samochodach osobowych (w Europie ale i globalnie w pewnym sensie też) najwyższy poziom technologii reperezentują najbogatsze koncerny czyli Toyota, VW, BMW, Mercedes. Poczynania tych graczy determinują zachowanie następnych. Jeśli VW niedługo wprowadzi filtry cząstek stałych do benzyn to inni za chwilę też. Jeśli toyota sprzedaje coraz więcej hybryd to inni też je musza mieć (włącznie z koreańcami)...

 

Silnik 1.9 JTD fiata (GM powertrain) owszem bardzo dobry - ale powstał 20 lat temu, jego następca 2.0 jtd to tylko głęboki "lifting" tego silnika sprzed 20 lat...

Dynamikę rozwoju silników świtnie widać np. na przyładzie BMW - w ostatnich 20 latach 8 silników diesla zaprojektowanych "od zera". Oczywiście jak się coś robi to może to wychodzić lepiej lub gorzej, nie usprawiedliwiam, ale nie myli się ten kto nic nie robi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tomek- nieźle z temprą ;)

Stary Wilku - GM - tylko jak wiadomo dopisało się do silnika - finansowo. A co do wieku - przecież zmiany w nim są cały czas. Choćby kolejne generacji CR. JA wręćz obawiam sie silnikowych nowości niż ich oczekuję. 

A poziom technologii - Toyota - trzeba jasno powiedzieć - nie potrafią skonstruować porządnego diesla... 

Pozostali koncentrują się nie na zrobieniu dobrze nam - tylko na spełnianiu norm i cięciu kosztów. Na to idzie "bogactwo" tych koncernów. Nawet tacy mistrzowie silników jakim jest BMW - daje ciała. O 3 cylindrach nie wspomnę - bo jaki to plus dla użytkownika auta BMW?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tomek- nieźle z temprą ;)

Stary Wilku - GM - tylko jak wiadomo dopisało się do silnika - finansowo. A co do wieku - przecież zmiany w nim są cały czas. Choćby kolejne generacji CR. JA wręćz obawiam sie silnikowych nowości niż ich oczekuję. 

A poziom technologii - Toyota - trzeba jasno powiedzieć - nie potrafią skonstruować porządnego diesla... 

Pozostali koncentrują się nie na zrobieniu dobrze nam - tylko na spełnianiu norm i cięciu kosztów. Na to idzie "bogactwo" tych koncernów. Nawet tacy mistrzowie silników jakim jest BMW - daje ciała. O 3 cylindrach nie wspomnę - bo jaki to plus dla użytkownika auta BMW?

1.4 D4D - bardzo porządny - chyba najlepszy maluch, szczególnie te pierwsze na wstrysku boscha.

teraz biorą 2.0 od bmw.

 

Zgadzam się, że z punktu widzenia użytkownika najlepsze są sprawdzone konstrukcje, ale rozwój technologii też jest potrzebny. Za niedługo będzie standardem elektryczne turbo i filtry czastek stałych w benzynach. Co innego, że dla kupującego 10 letnie auto za 20 tyś to bedzie bomba.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1.4 D4D - bardzo porządny - chyba najlepszy maluch, szczególnie te pierwsze na wstrysku boscha.

teraz biorą 2.0 od bmw.

 

Zgadzam się, że z punktu widzenia użytkownika najlepsze są sprawdzone konstrukcje, ale rozwój technologii też jest potrzebny. Za niedługo będzie standardem elektryczne turbo i filtry czastek stałych w benzynach. Co innego, że dla kupującego 10 letnie auto za 20 tyś to bedzie bomba.

Miałem 2,5 roku (żona) 1.4 D4D w Aurisie. Psuła się skrzynia i klima. Silnik nie - ale 2 litry między wymianami co 15 tys.  brał. Szukając odpowiedzi na forach czytałem, że ten typ tak ma. 

A rozwój jest niezbędny - tylko wkurza, że nie jest on wymuszany innowacyjnością, poprawą parametrów ale i trwałości/bezawaryjności  a jedynie zapędami księgowych i ekologów. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie śledzę ich produkcji filmowych ale jako firma produkująca m.in. samochody to w tych filmach pewnie chodzi o ich promocję. Film fajny ale jakoś mało BMW w filmie by BMW  :P

klasyk: tutaj od razu widać przekaz

 

i jedna z lepszych reklam ever

https://www.youtube.com/watch?v=fc--4p7DgNE

 

;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gwiazdki NCAP to jeszcze bardziej złożona sprawa niż rankingi awaryjności. Nie ma co patrzeć na suche dane typu auto X zdobylo Y gwiazdek.

 

Tu jest wyjaśnione o co chodzi: http://autokult.pl/28780,fiat-tipo-w-euro-ncap-cztery-gwiazdki-w-drugim-podejsciu

 

to prawda. Dochodzi jeszcze kilka reguł interpretacji np. to, że ilość gwiazdek może być porównywana między autami tego samego segmentu, nawet dla poprzedniego systemu wyliczeń, gdzie wpływ systemów bezpieczeństwa na ocenę końcową (ilość gwiazdek) nie był tak duży.

 

 

Ciekawe są wyniki amerykańskiego instytutu:

http://mojafirma.infor.pl/moto/eksploatacja-auta/bezpieczenstwo/315145,Zaskakujace-wyniki-testow-zderzeniowych-IIHS.html

http://moto.wp.pl/kat,106078,title,IIHS-producenci-dbaja-o-wyniki-testow-a-nie-o-bezpieczenstwo,wid,18412591,wiadomosc.html?ticaid=117fb5&_ticrsn=3

http://porady.autotrader.pl/Porady_autotrader/56,133253,15343289,Nowe_testy_zderzeniowe_IIHS___Zaliczyl_1_na_11_samochodow.html

 

http://www.auto-swiat.pl/eksploatacja/auta-bezpieczne-tylko-na-papierze-czego-nie-dowiesz-sie-z-testow-zderzeniowych/spp21

 

iihs_obrysowy_pasazer_640.jpeg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.