Po Bieda 263 #7751 Posted January 27, 2021 Luźny dekiel - musiałbyś zrobić rysę na kopercie, albo po wewnętrznej stronie obwodu dekla, w taki sposób, żeby powstało zgrubienie, które minimalnie zmieni obwód wewnętrzny dekla albo zewnętrzny kołnierza koperty. Jeśli nie, to próbowałbym ścisnąć/puknąć dekiel w taki sposób, żeby minimalnie zmienić jego średnicę. Tarcza: tych uszkodzeń nie zgubisz. Może poprawi się wygląd po minimalnym natłuszczeniu, np. odrobiną wazeliny technicznej. Powinno to nadać ciemniejszego odcienia, połysku, może te jaśniejsze punkty zleją się z tłem. Pytanie z innej dziedziny: jak wklejać kamień przerzutnika kotwicy niby znam teorię, nanieść odrobinę szelaku i podgrzać, ale nigdy tego nie robiłem. Jakieś rady? Od razu tłumaczę, że chodzi o doprowadzanie do użytku nie-ruskiego elektromechanika, tam nie ma stricte kotwicy, przerzutnik jest większy i łatwiejszy w operowaniu. 0 "Proszę pamiętać, że zdecydowane stwierdzenia, takie jak „wszystko”, „zawsze” i „bez wyjątku” rzadko mają zastosowanie w dziedzinie radzieckich zegarków". (Mroatman) Share this post Link to post Share on other sites
mkl1 6204 #7752 Posted January 27, 2021 4 minuty temu, Po Bieda napisał: niby znam teorię, nanieść odrobinę szelaku i podgrzać, ale nigdy tego nie robiłem. Robiłem to tak , jak opisujesz, lecz na początku, by ustalic właściwe położenie paletki 'wkleiłem" na kleju biurowym Po ustaleni głebokosci osadzenia. wziłąłem szelak i krople spirytusu ( by szelak zmiękł) naniosłem ( po usunieciu kleju oczywiście) i podgrzewałem lutownicą do elektroniki ( mały ostry grot..) potem zostawiłem do "utwardzenie" przez jakies 1/2 dnia.. sprawdizłem czy działa 0 Pozdrawiam Mirek Share this post Link to post Share on other sites
rurov 773 #7753 Posted January 27, 2021 Beczka76, nie prościej poszukać nowego dekla? 0 Share this post Link to post Share on other sites
Walter_87 6496 #7754 Posted January 27, 2021 A może to wina koperty? Co do dekla - miałem taki sam problem w kwarcowym Poljocie. Mój zegarmistrz lekko pozaginał krawędzie i pięknie się zatrzaskuje. 0 KMZiZ Share this post Link to post Share on other sites
mkoch 826 #7755 Posted January 27, 2021 Z praktyki - postaw na sztorc dekielek na czymś niekaleczącym (np kawałek deseczki) i pobijaj plastikową rączką sporego śrubokręta po obwodzie zaklepując bardzo delikatnie tą część zaciskającą się na kopercie 0 TikTak TikTak - tylko 2 kalorie ;-)MARIANEK Share this post Link to post Share on other sites
Guest Ritter #7756 Posted January 27, 2021 W pierwszej kolejności zrób oględziny pod szkłem powiększającym/lupą krawędzi zatrzasku dekielka i rantu na, którym masz zamiar go osadzić. Jeżeli nie ma na nich widocznych śladów zużycia to możesz za pomocą twardego drewna, czegoś w rodzaju kołka, drewnianym ołówkiem objechać dookoła przykładając sporą siłę, rant zatrzasku. Ołówek pod kątem 30deg...45deg do płaszczyzny, krawędzi rantu. Następnie sprawdzasz poziom spasowania, poprawę. Klepiąc z jednej strony dekielek zwichrujesz go i straci szczelność. 0 Share this post Link to post Share on other sites
zadra 1818 #7757 Posted January 27, 2021 ja zostawiłbym tak jak jest, bo fakt,że sam nie wypada i się jeszcze zatrzaskuje (choć lekko) byłby dla mnie wystarczającym powodem, by bardziej nie popsuć poprzez swoje niewprawne działanie. 0 Share this post Link to post Share on other sites
Beczka76 148 #7758 Posted January 27, 2021 Dzięki chłopaki za ładny odzew Tak myślałem, tarcza będzie musiała taka zostać... Co do dekielka to tak przy okazji zapytałem.. tak mi się wydaje, że najlepiej będzie "podoginać" go dookoła. Najprostszy sposób bodajże. Plusem tego jest, że łatwo go otworzyć, ale jednak trochę za bardzo lata (aż słychać czasem).Zajrzę z ciekawości z lupką jak wygląda ten rant, bo się nie przyglądałem na razie. Drugiego szukać to tak czy siak chyba słabo, zwłaszcza, że ten mam z grawerem. Damy radę, będzie lux 0 Share this post Link to post Share on other sites
rurov 773 #7759 Posted January 29, 2021 Można zobaczyć ten dekiel. Może coś bym miał, zawsze oryginalny może zostać "jako awaryjny". Jak się nosi to go nie widać, ważniejsza jest szczelność. 0 Share this post Link to post Share on other sites
mkl1 6204 #7760 Posted February 11, 2021 Pacjentka na stole czeka na przeszczep serduszka... Do operacji wszystko gotowe, lecz oś seca w drodze .... 0 Pozdrawiam Mirek Share this post Link to post Share on other sites
etz 37 #7761 Posted February 11, 2021 Cześć Panowie, Mam pytanie do mechanizmu Rakiety 2609.HA. Zakupiłem ostatnio dwie takie i w obu jest ten sam kłopot: wskazówki obracają się bardzo ciężko w pozycji nastawu godziny, w jednej tak ciężko że aż koronka z wałka się odkręca. Z tego co wnioskuje coś tam się zatarło / zaciera w kołach?? 0 Share this post Link to post Share on other sites
mkl1 6204 #7762 Posted February 11, 2021 Przekładnia wskazań się blokuje.. .. np zbyt dociśnięte przez blaszkę utrzymującą koło nastawcze??? - zdejmij tarczę i zobacz.. 0 Pozdrawiam Mirek Share this post Link to post Share on other sites
etz 37 #7763 Posted February 11, 2021 (edited) To nie jest wina tej blaszki, zdjąłem tarczę, to malutkie kołeczko co przekazuje z wałka, koło zmienne przekłądni wskazań oraz zdjąłem ćwiertnik i koło godzinowe, wydaje się, że wina leży gdzieś głębiej ... Edited February 11, 2021 by etz 0 Share this post Link to post Share on other sites
mkl1 6204 #7764 Posted February 11, 2021 (edited) Czy normalnie chodzi, a tylko przy próbie zmiany ustawień wskazówek jest "ciężko"? Próbowałeś( jak zdjąłeś koło przekładni wskazań) zmienć/ruszyć koronka, jakbyś zmieniał ustawienia? Edited February 11, 2021 by mkl1 0 Pozdrawiam Mirek Share this post Link to post Share on other sites
etz 37 #7765 Posted February 11, 2021 9 minut temu, mkl1 napisał(-a): Czy normalnie chodzi, a tylko przy próbie zmiany ustawień wskazówek jest "ciężko"? Próbowałeś( jak zdjąłeś koło przekładni wskazań) zmienć/ruszyć koronka, jakbyś zmieniał ustawienia? Czy normalnie chodzi, a tylko przy próbie zmiany ustawień wskazówek jest "ciężko"? - dokładnie jak Pan pisze Próbowałeś( jak zdjąłeś koło przekładni wskazań) zmienć/ruszyć koronka, jakbyś zmieniał ustawienia? - tak, wtedy wszystko chodzi luźno, stąd moje przypuszczenie, że przyczyna leży głębiej 0 Share this post Link to post Share on other sites
mkl1 6204 #7766 Posted February 11, 2021 (edited) No to zgłupiałem To koło, które kjest przesuwane to To chodzi luźno? edycja... a beczka dobrze zazębia w jej dolnym położeniu/napędzaniu przesuwu? Edited February 11, 2021 by mkl1 0 Pozdrawiam Mirek Share this post Link to post Share on other sites
etz 37 #7767 Posted February 11, 2021 (edited) Przy założonym ćwiertniku oczywiście chodzi ciężko. Przy zdjętym chodzi luźno bo nie ma już żadnego oporu. Być może nieprecyzyjnie się wyraziłem. Wodzik, tiret, beczka tutaj wszystko chodzi luźno. Jutro usiadę do tego jeszcze, jak mocniej zepsuję to trudno, czegoś się możę nauczę przy okazji Edited February 11, 2021 by etz 0 Share this post Link to post Share on other sites
mkl1 6204 #7768 Posted February 11, 2021 Może zbyt mocno zaciskasz/dociskasz ćwiertnik?? tylko gdyby ćwiertnik był zbyt mocno dociśnięty to zegarek przestawałby chodzić--- opory ? Nie wiem.. naprawdę. Musiałbym go mieć w rękach.. 0 Pozdrawiam Mirek Share this post Link to post Share on other sites
etz 37 #7769 Posted February 11, 2021 Przełożyłem teraz wszystkie w/w elementy: ćwiertnik, koło zmienne przekładni wskazań, koło godzinowe i to male kółeczko, bez zmian, więc juz na 100% problem leży w kołach głębiej ... Dziękuję Panu za pomoc. 0 Share this post Link to post Share on other sites
Mislavo 3806 #7770 Posted February 12, 2021 A sprawdzałeś to tylko na "sucho"? Ja bym zaczął od dokładnego umycia, a następnie dobrze to wszystko posmarował szczególnie na styku beczki z ćwiertnikiem. Nie wiem czy u Ciebie pomoże, ale u mnie pomagało, nie trzeba było szukać dalej, zresztą dalej jest mało prawdopodobne. 0 /iloveussrwatches/ Share this post Link to post Share on other sites
Enkil 7816 #7771 Posted February 12, 2021 W tej sytuacji cwiertnik jest przyczyną, musi być posmarowany 0 CZAS POD CZERWONĄ GWIAZDĄ . Share this post Link to post Share on other sites
mkl1 6204 #7772 Posted February 12, 2021 Jeszcze jeden pomysł mi wpadł do głowy ( może głupi) sprawdź czy os minutowa nie jest lekko skrzywiona.. wówczas ćwiertnik w pewnym położeniu "zaciera" o płyte... 0 Pozdrawiam Mirek Share this post Link to post Share on other sites
Po Bieda 263 #7773 Posted February 12, 2021 Nie może być "głębiej" w kołach, bo ustawianie godziny idzie przez tą przekładnię, która jest pod tarczą. Więc jeśli zdejmiesz ćwiertnik i ruch jest swobodny, a z ćwiertnikiem nie, to wina jest po stronie ćwiertnika (ew. jak wyżej - przyciera o oś). Miałem coś takiego w innym zegarku - kupiłem z zatartym ćwiertnikiem, potem okazało się, że ktoś kręcąc koronką powyłamywał zęby na kole, okruchy poszły w przekładnię i utrudniały ruch. Więc: zdemontować, umyć, obejrzeć dokładnie, nasmarować (również tulejkę koła minutowego wewnątrz), zamontować. Rakieta to taki mechanizm, że łaski nie robi, ma chodzić i już. 0 "Proszę pamiętać, że zdecydowane stwierdzenia, takie jak „wszystko”, „zawsze” i „bez wyjątku” rzadko mają zastosowanie w dziedzinie radzieckich zegarków". (Mroatman) Share this post Link to post Share on other sites
etz 37 #7774 Posted February 12, 2021 Aktualizacja: przyczyną faktycznie okazał się ćwiertnik - zdjąłem go, umyłem benzyną ekstrakcyjną i chałupniczo presmarowałem, zaczęło chodzić w sensie wskazówki kręcą się luźniej. Mam świadomość że nie zastąpi to serwisu u zegarmistrza ale chodziło mi też o znalezienie przyczyny Bardzo dziękuje Panom za Waszą pomoc i cenne uwagi odnośnie mojego mechanizmu. Pozdrawiam. 0 Share this post Link to post Share on other sites
Wieniek1410 665 #7775 Posted February 12, 2021 Mam ze 3 Rakiety co tak ciężko się nastawiały, za każdym razem winny był ćwiertnik. Rozebrałem, dobrze przesmarowałem ćwiertnik wewnątrz oraz oś na której się obraca i chodzi lekko. Do smarowania używałem smaru z molibdenem (nie wiem czy dobrze, ale działa) 0 Share this post Link to post Share on other sites