Bo to po prostu zegarki do codziennego noszenia, ja mam takiego, od jakichś 6 lat: dwa razy chciałem sprzedać, ale odpuściłem, to najlepszy zegarek jaki miałem, kilka rys złapał od czasu tego foto i pewnie jeszcze złapie... niezmiennie cieszy gębę. SKX'a przerabiałem- też super zegarek.
Tego tańszego pewnie kupię... jak emocje opadną. Myślę że to kwestia czasu, kiedy pojawi się seryjna/nielimitowana wersja reedycji, przecież LE sprzeda się na pniu, mimo horendalnej ceny, a ludzie będą chcieli więcej...
Reedycja ładna, ale cena dla mnie za wysoka, poza tym edycja limitowana, tańszy brzydszy, nadal ciekawy, no ale minus powtarza się każdym niemal poście widzę że teraz to strategia jak z telefonami- nie zrobimy fajnego modelu ( bez ewidentnych wad) za sensowną kasę, bo kto kupi nasze pozostałe produkty?
Żadnej magii w tym nie ma, podobnie jak w 200km, po prostu trzeba kręcić odpowiednio dłużej ale daję frajdę, satysfakcję, aha i nie trzeba też Bóg wie jakiej formy.
Zegarek fajny- ten SPB051, pytanie dlaczego 2x droższy od Sumo- ten sam mechanizm, koperta prostsza, wskazówki też wyglądają na wersję budżetową w porównaniu z Sumo... pewnie chodzi o emocje...
Na watchuseek: http://forums.watchuseek.com/f642/seiko-prospex-basel-2017-seikos-first-dive-watch-62mas-sla017-limited-edition-spb051-sbp053-4163874.html jest napisane że w USA w2 sprzedaży będą od listopada 2017... Europa pewnie podobnie
Mam nauczkę, aby na podstawie jednej fotografii nie wydawać osądu... ten nowy GS diver na foto z postu 742 i na kolejnych renderach to zupełnie dwa różne zegarki... przypomina mi trochę MM300, który zawsze bardzo mi sie podobał, ciwkawe jak bedzie wyglądał na "real foto", pewnie niedługo pojawią się w sieci..
Ładna szosa, fajna klasyczna linia. A co do kasków- ja kupuję w sklepie stacjonarnym, po tym jak dwukrotnie (Uvex iBell) różne egzemplarze tego samego modelu, w tym samym rozmiarze różnie układały się na głowie.
Dzięki za odpowiedź, bardzo fajny sprzęt.. szukam właśnie czegoś szybkiego do miasta. Ja dziś pokręciłem na szosie- 112km, ale bez zdjęć, podgoda piękna...
Ja na początek kupiłem tani rower: Przejechałem na nim 6k km przez półtora sezonu, zakochałem się w szosie i dopiero potem kupiłem sobie coś powiedzmy lepszego. Jamis został na zimę, to bardzo dobry rower.
Buczo trudno coś z siodełkiem doradzić, każdy tyłek czuje inaczej widać to po skrajnie róznych opiniach na tema różnych siodełek na forach, czasami sklepy internetowe/rowerowe mają siodełka testowe, do wypożyczenia i wyrobienia sobie zdania. Tomasso bardzo ładny rower. Dziś piękna pogoda, to żal nie pokręcić.
TCR to właśnie typowa szosa, Defy jest pomyślany jako taki bardziej uniwersalny rower. Inna sprawa że z tarczami wszystkie szosowki wyglądają dla mnie jak przełajowki/ gavele czy jak to tam jeszcze nazwać. Co do tarcz w szosie- chcą ich producenci i dlatego będą najpewniej standardem.
Te wszystkie nowe modele Seiko.. narzekamy sobie na forum, ale i tak pewnie się sprzedadzą, nowy samurai, 62mas na 6r15, ( nie mówiąć o modelu na 8L), trzecia generacja Monstera, a my dalej będziemy się dziwić, co to Seiko robi...
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.