Fantomas to jeden z ciekawszych i bardziej dopracowanych zapachów Nasomatto.
Od pierwszej chwili uderza chłodną, lekko syntetyczną nutą, w której jest coś intrygującego i bardzo charakterystycznego. W składzie nie znajdziemy klasycznej, jawnie rozpisanej piramidy — Alessandro Gualtieri tradycyjnie tego nie ujawnia — ale wyczuwalne są akordy dymne, woskowe i delikatnie plastikowe, przełamane miękką, ambrową słodyczą.
Na skórze zapach stopniowo się wygładza, ale cały czas zachowuje swój nieco „filmowy” klimat. Jest trwały, stabilny i zmienia się na tyle subtelnie, że chce się do niego wracać.
To propozycja dla osób, które szukają czegoś nowoczesnego, nietypowego i dobrze przemyślanego. Mnie urzekł połączeniem chłodnej elegancji i tej nietypowej, syntetycznej nuty, która sprawia, że Fantomas naprawdę się wyróżnia.