Pogadajmy o samochodach :-)

[QuadrifoglioVerde 3222]

Kiedys ludzie piloty od sprzętu rtv foliowali

 

i dywany

[Mikołaj N 446]

Ja mam czarne autko i gdybym nie wiedział, że jest folia to bym jej nie zauważył.

[Adi 3410]

Buty, by się nie zniszczyły - zamiast pielęgować - też możnaby ofoliować......

Panowie - wybaczcie - ale moim zdaniem foliowanie auta, by lakier sie nie znisczył to przesada. Chyba, że jest jeszcze inny cel, o którym nie wiem. Pokrowce na fotele, niepozdejmowane folie z cześci np chromowanych itp - to jakiś absurd. Teraz folia na karoserię...

Edytowane 7 Października 2011 przez Adi

[Hendrix89 0]

Znaczy generalnie w Niemczech, czy Włoszech foliuje się często karoserię. Tylko tam się drogę sypie kamieniami w zimie, dlatego tam folia jest raczej bardzo przydatna.

[dasiek7 17]

Nie wiem na ile w tym prawdy....ale w radiu slyszalem ze przed wyborami wielkie koncerny dostaly zakaz podnoszenia cen paliwa......az sie boje jak po wyborach ceny poszybuja w gore

 

ja obstawiam ze do konca roku beda po 6zl......papierosy kosztuja ponad 10zl i ludzie dalej pala......z paliwem bedzie podobnie...bo ludzie musza jezdzic i tyle

[Cezar. 193]

Palą bo muszą, nie ma w sumie alternatywy..

Taki nałóg zgubny, niestety.

Natomiast na drogie paliwo jest alternatywa, komunikacja miejska, dojazd ze znajomymi, parę osób w jednym samochodzie.

Już była taka sytuacja, że podrożało gwałtownie i koncerny odczuły spadek zapotrzebowania.

Mam nadzieję, że będzie podobnie, cena 6 zł za litr to masakra. Nie tylko jako koszt dojazdu, ale również powód wynikających z tego podwyżek wszystkich praktycznie towarów.

[KotkaPsotka 0]

Moje marzenie: Honda Civic UFO czarna.

[QuadrifoglioVerde 3222]

Nie wiem na ile w tym prawdy....ale w radiu slyszalem ze przed wyborami wielkie koncerny dostaly zakaz podnoszenia cen paliwa......az sie boje jak po wyborach ceny poszybuja w gore

 

ja obstawiam ze do konca roku beda po 6zl......papierosy kosztuja ponad 10zl i ludzie dalej pala......z paliwem bedzie podobnie...bo ludzie musza jezdzic i tyle

 

Nie narzekaj. Naród jest zadowolony i nie chce zmian i pokaże to przy urnach

 

 

PS. Ceny paliw to czysta spekulacja...a rządy nic z tym nie zrobią bo jest im to w dobie kryzysu na rękę....większa cena ...większe podatki do budżetu.

 

A tymczasem koncern VW pokazał 3ciego bliźniaka ( po Vw Up! i Skodzie Citigo)....czyli Seata Mii.

Moim zdaniem najładniejszy z trójki.

 

Edytowane 7 Października 2011 przez marcomartin

[dasiek7 17]

Tez mi sie wydaje ze najlepszy.....chociaz swiatla wygladaja troche jakby wziete z jakiegos koreanczyka

[QuadrifoglioVerde 3222]

Tez mi sie wydaje ze najlepszy.....chociaz swiatla wygladaja troche jakby wziete z jakiegos koreanczyka

 

Z ciekawości porównałem wymiary starego Renault Twingo ....i co się okazało.....są prawie takie same!!

Ten wynalazek VW/Skoda/Seat to klon starego Reanult duży rozstaw osi, małe gabaryty.....to wszystko już było.....ot rewolucyjne projekty VW.

Edytowane 7 Października 2011 przez marcomartin

[Mikołaj N 446]

Z ciekawości porównałem wymiary starego Renault Twingo ....i co się okazało.....są prawie takie same!!

Ten wynalazek VW/Skoda/Seat to klon starego Reanult duży rozstaw osi, małe gabaryty.....to wszystko już było.....ot rewolucyjne projekty VW.

 

Przed Twingo było już kilka takich małych samochodów... ot se żadna rewolucja Renault Wymiar to wymiar, a małe autko ma być małe. Te trzy nowe są łądne. To następcy Lupo/Arosy. Nie porównuj starego Twingo, którego nie można uznać za udany, bezawaryjny z nowymi konstrukacjami, bo to nie to samo...

[Mikołaj N 446]

Buty, by się nie zniszczyły - zamiast pielęgować - też możnaby ofoliować......

Panowie - wybaczcie - ale moim zdaniem foliowanie auta, by lakier sie nie znisczył to przesada. Chyba, że jest jeszcze inny cel, o którym nie wiem. Pokrowce na fotele, niepozdejmowane folie z cześci np chromowanych itp - to jakiś absurd. Teraz folia na karoserię...

 

Całego auta nie foliowałem. Tylko drzwi do wysokości listew specjalną folią ochronną. Używam samochodu w terenie oraz na górskich drogach. Tam same kamienie leżą na drodze a zimą sypie się żwir. Foliuję bo poprzednie autko miałem wypiaskowane od tego na bokach. Ot cały powód i nic w tym śmiesznego. Lepsze to niż lakierowanie boków.

[pulman 33]

(...) Nie porównuj starego Twingo, którego nie można uznać za udany, bezawaryjny (...)

 

z jakiegoś konkretnego powodu tak piszesz czy po prostu powielasz stereotypy nt. samochodów na "F"??? Żona już 11ty rok jeździ Twingo z '98 roku. Jako drugi samochód w rodzinie i jako, ze względu na naprawdę dużą ilość miejsca w środku, mobilny koszyk na zakupy sprawdza się doskonale. Poza wymiana płynów i elementów eksploatacyjnych nigdy nic się nie zepsuło, żadnej awarii - to tyle w temacie moich doświadczeń co do awaryjności tego samochodu i "udanosci" konstrukcji.

[QuadrifoglioVerde 3222]

Przed Twingo było już kilka takich małych samochodów... ot se żadna rewolucja Renault Wymiar to wymiar, a małe autko ma być małe. Te trzy nowe są łądne. To następcy Lupo/Arosy. Nie porównuj starego Twingo, którego nie można uznać za udany, bezawaryjny z nowymi konstrukacjami, bo to nie to samo...

 

Nie zgadzam się. po blisko 19 latach w motoryzacji oczekiwałbym czegoś więcej niż tylko odświeżonego wyglądu, 3 poduszek więcej( które i tak nic nie dadzą przy cięższym wypadku w tak małym autku).

Gdyby VW zainwestował w tych maluchach w nowe małe silniki z turbo ( jak to zrobił Fiat z twin-air)...to można by powiedzieć że coś poszło do przodu.....tymczasem nie!....oni pomniejszyli i tak najbardziej cherlawy silnik z fabii 1.2 HTP zrobili z niego 1.0 ....i wkładają to autka które mimo, że małe to wcale lekkie nie jest....i zrobił to dział konstrukcyjny największego europejskiego koncerny samochodowego dla 3 marek!!!....doprawdy żałosne osiągnięcie.

Renault oferowało 15 lat temu silniki o takiej samej mocy...i 4 cylindrowe....z racji że 8 zaworowe to zapewne miały większy moment....i paliły tyle samo jeśli nie mniej niż te obecne

Edytowane 8 Października 2011 przez marcomartin

[Maks 3 10]

Powiem tak, śledzę forum, interesuję się również motoryzacją, i to co mówi marcomartin ma sens. Zgadzam się z tym, że niektóre marki spoczęły na laurach, inne, które były z tej "niższej" grupy idą mocno do przodu.

[Marcinkowski 11]

z jakiegoś konkretnego powodu tak piszesz czy po prostu powielasz stereotypy nt. samochodów na "F"??? Żona już 11ty rok jeździ Twingo z '98 roku. Jako drugi samochód w rodzinie i jako, ze względu na naprawdę dużą ilość miejsca w środku, mobilny koszyk na zakupy sprawdza się doskonale. Poza wymiana płynów i elementów eksploatacyjnych nigdy nic się nie zepsuło, żadnej awarii - to tyle w temacie moich doświadczeń co do awaryjności tego samochodu i "udanosci" konstrukcji.

 

Potwierdzam jako były doradca techniczny Renault Jedno z najmniej awaryjnych Renault.

Obecnie samochód bardzo mało popularny, zniszczony właśnie przez powielania stereotypów.

Edytowane 8 Października 2011 przez Marcinkowski

[Georg01 9]

Moje marzenie: Honda Civic UFO czarna.

 

Jestem fanem Hondy i od 14 lat jeżdżę Accordem, tym samym zresztą

Jeździłem przez 2 tygodnie bez przerwy tym UFO Civikiem 1.8 benzyna i muszę przyznać, że nie podoba mi się. Twarda jak Niemiec, tak nieprzyjemnie twarda. Na koleinach myszkuje i to dość mocno, nie przypadło mi do gustu wnętrze - dla mnie zbyt zabawkowe, jak z gry komputerowej. Reszta OK, szczególnie silnik ładnie wchodzi na obroty. Ja stary Accordzista jestem i przyzwyczaiłem się.

 

Co do aut na F jeździłem służbowym Citroenem C3, nówką z salonu, 1.4 diesel. Przez 1.5 roku zrobiłem na nim 60 tys, w połowie trasy, w połowie miasto. Wizyt w warsztacie około 10, wieczne, niekończące się problemy. Silnik, nadkola, różne drobiazgi, w końcu nawet spadło w czasie jazdy (!) lusterko z czujnikiem deszczu. Ten silnik 1.4 HDI z PSA to jest katastrofa. Leje olejem tak niemiłosiernie, że musiałem jeździć z bańką z olejem i co 500 km dolewać. W końcu odchodzący z pracy szef serwisu w Citroenie sypnął, że moje problemy z 1.4 HDI to normalka i ostrzegł przed tym silnikiem na dłuższą metę, szczególnie pod względem elektroniki. Ten Citroen mnie wyleczył z PSA. Raczej zostanę przy Hondzie. Przez 14 lat 3 awarie(zawór EGR, klimatyzacja - uszkodzenie i wymiana chłodnicy, czujnik prędkościomierza), w tym żadna nie spowodowała braku możliwości jazdy. Było kilka ingerencji w zawieszenie (wahacze, silent blocki), które wychodziły na przeglądach jako wybite, ale to traktuję jako eksploatacyjne wymiany z powodu jazdy po dziurach. No i raz i tylko raz tłumik końcowy. W końcu 250 tys na liczniku.

Edytowane 8 Października 2011 przez Georg01

[Darek-zegarek 2]

Troszkę byłem w szoku

Sprawdźcie TU czy macie punkty?

[diesel 234]

Troszkę byłem w szoku

Sprawdźcie TU czy macie punkty?

 

:D :)

To powinno być tutaj: http://zegarkiclub.pl/forum/topic/8517-zarty-zartami/

[Maks 3 10]

Witam!

Siostra ze szwagrem myślą nad zakupem samochodu. Ma to być samochód rodzinny,jednocześnie i na wakacje i do pracy. Trasa będzie mieszana troszku miasto, troszku poza miastem. Przebieg roczny ok. 15-18tys. Budżet hmm ok 60tys.? PLN Jakieś sugestie, propozycje? Sam po przeczytaniu forum i mojej "wiedzy" mam paru faworytów, ale nie chcę ich na razie ujawniać. Proszę o jakieś wskazówki i sugestie, może jakieś nowe opinie się pojawią.

Dzięki.

[tomekr89 168]

Może używana honda accord 2.0? Można by założyć sekwencję, po 20tys. się zwróci.

[Darecki 228]

Accord fajny wozik, ale sedan mocno ogranicza praktyczność i dlatego ja proponuje Mondeo 2.0 w benzynie (oczywiście hatchback )

Przy takich przebiegach rocznych nie warto gazować moim zdaniem, zresztą ile by nie palił to jak dla mnie gaz = samo zło

Edytowane 10 Października 2011 przez Darecki

[dasiek7 17]

Audi A4 B7 1.9 TDI kombiak......moze troszke malo miejsca z tylu ale jakos sie przezyje

[Marcinkowski 11]

Audi A4 B7 1.9 TDI kombiak......moze troszke malo miejsca z tylu ale jakos sie przezyje

 

popieram dodam od siebie aby byl to silnik o kodzie BKE wtedsy bezawaryjnosc gwarantowana ;D

[dasiek7 17]

tez tak mysle ze 1.9 nie beda sie tak psuly......niestety 2.0 TDI to loteria