Dziękuję, jego uroda to kwestia dyskusyjna
Tak jak wspomniałem - jednym się widzi, innym nie. Z każdym nowym modelem BMW jest praktycznie tak samo. "Bober" był kiedyś obśmiewany, wyszydzany, a przez motoryzacyjnych purystów wręcz dyskryminowany.
Podobnie było przecież z projektami Chrisa Bangle’a - E60 czy E65 swego czasu wywoływały ogromne kontrowersje, a dziś coraz częściej są poszukiwane i sprowadzane chociażby z rynku w Japońskiego. To świetny przykład na to, jak z biegiem lat zmienia się percepcja designu.
Dla mnie najbardziej nieskazitelna forma zachowana jest w modelach E46 M3 CSL, E39 M5 oraz E38. To jednak nie zmienia faktu, że dzisiejsze modele za kilkanaście czy kilkadziesiąt lat również będą budziły emocje - choć pewnie inne niż te sprzed lat.
Uważam, że kwestia "podoba mi się / nie podoba" jest mocno indywidualna i często wynika z okresu dorastania oraz ówczesnych materialnych marzeń - najczęściej zupełnie nieosiągalnych. To działa jak swoisty "utrwalacz wspomnień". Dlatego dzisiejsze BMW dla wielu mogą budzić wręcz odruch wymiotny, ale dla kolejnego pokolenia będą już klasyką.
A co do wspomnianego "bobra" - uważam, że jest świetny!