Ja trochę bardziej przyziemnie - uważam że AI ma szansę wyprzeć bardzo wiele zawodów, bo społeczeństwo generalnie jest w stanie pójść na BARDZO duże ustępstwa jakościowe, jeśli dostaje coś za darmo albo za bardzo tanio. Zobaczcie jak w ostatnich latach kolosalnie spada jakość wielu usług.
Kojarzycie któryś z produktów np. Microsoftu, który teraz działa stabilniej niż, powiedzmy, 5 lat temu? Albo Facebook? Albo Google? Mapy się mylą, Meetsy grzeją kompa do czerwoności, wyszukiwarka pokazuje już tylko tresowane przez SEO wyniki, a YT z liczbą i długością reklam przegania Polsat
Albo portale internetowe - już teraz AI pisze artykuły nawet na stronach typu WP czy Onet. Czy ludzie odchodzą, przestają to czytać? Nie.
Agora ostatnio przeprowadziła duże zwolnienia w dziale korekty internetowej. To widać po wielu artykułach. Czy ktoś się o to na powaznie burzy? Nie.
Strony internetowe są ciężkie, przeładowane skryptami - nikomu się nie chce tego optymalizować bo po co, ludzie i tak wejdą.
Firmy kurierskie to państwo w państwie, mogą sobie pozwolić na jak najniższy poziom usług bo wiedzą, że ludzie i tak to zaakceptują, skoro za paczkę płacą kilkanaście złotych.
Przykłady spadającej jakości naszej rzeczywistości można mnożyć, od sasa do lasa. Ludzie machają ręką na to, że coś jest kijowe, skoro dostają to za free. I to jest cecha ludzka, którą AI zaadresuje.