Panowie, każdy z nas kiedyś zaczynał[emoji3] co nie zmienia faktu, że niektórzy cały czas są na początku[emoji6] Pora wyruszyć do miasta po pieczywo na śniadanie[emoji2]
Panowie! Ja nie mam nic do SUVów. I choć sam takim nie jeżdżę, to w pełni szanuję Wasz wybór. Parafraza miała na celu wskazanie, że podobne motywy stoją za kupnem g-shoka i podobne za wyborem SUVa. Nie trzeba wykorzystywać codziennie 100 % możliwości danego przedmiotu, aby wybór był w dalszym ciągu racjonalny. 😉
Od tygodnia niezmiennie królowa:
Ja dzisiaj uprawiam survival w domu, do tego w krótkim rękawku, więc wytrzymały bydlak od Casio jak znalazł - nigdy nie wiesz kiedy zaatakuje Cię jakaś futryna, czy tam inny kredens 😉
Nieee... Po prostu czasem mam głupie skojarzenia. [emoji2960][emoji2960] Chociaż ta Omega... To z pewnością nie jeden mokry sen zegarkoholika. A fakt, że kolega@lysolek007 robi genialne zdjęcia A żeby pozostać w temacie... OS
(...) jak popada śnieg lub przyjdzie przywieźć teściów (...)
jak nie jedna klęska żywiołowa to druga 🙂
U mnie dzisiaj kinetycznie i nurkowo zarazem (zdjęcie z archiwum bo nie uda się teraz względnie w tych szarugach)
I tutaj bym polemizował, mam kombi a żona suva. Mieszkam w takim miejscu, że jak popada śnieg lub przyjdzie przywieźć teściów, to muszę się prosić żony, aby mi pożyczyła samochód. Mój jest za niski pod pełnym obciążeniem i bez napędów nie wjedzie pod górę.
pierwsza amfibia u mnie, pewnie też ostatnia, bo mnie ten zegarek nie przekonuje do siebie.
mój ojciec kupił suva, jak mu zaczęły kości siadać. mówi, że wygodnie się wchodzi. prowadziłem ten samochód i się męczyłem. ja lubię leżeć za kółkiem, prawie na glebie
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.