Trochę okazjonalny zakup i bardzo nieracjonalny, biorąc pod uwagę aktualnie inne priorytety niż zegarki, ale chyba mój najlepszy zakup zegarkowy. Strasznie jestem pozytywnie zaskoczony, wcześniej miałem Damasko i tak porównując po zdjęciach po prostu jakoś Damasko mi się bardziej podobało, jednak na razie Sinn bije na głowę wszystko pod kątem radości jaką daje. Oczywiście styl ten po prostu trzeba lubić, ale jeśli chodzi o wykonanie, na żywo robi dużo lepsze wrażenie niż na zdjęciach, świetny ten szary, matowy kolor koperty. Rewelacyjnie koresponduje z czarną tarczą, którą świetnie widać przez szkiełko z podwójnym AR. Ma taki stealth styl, a przy tym jest bardzo czytelny. Oczywiście podwójny AR to też ryski na zewnętrznej warstwie. Co do kształtu koperty i bransolety, idealnie leży na nadgarstku ok. 17cm. Jest niesamowicie wygodny, praktycznie nieodczuwalny na ręce, co robi wrażenie szczególnie biorąc pod uwagę fakt że to zegarek z bransoletą, więc zazwyczaj tą wagę czuć. Ale po prostu świetnie opłata nadgarstek.
Ale generalnie bawię się nim dopiero 5 dzień, więc na razie jest miesiąc miodowy, więc widzę w nim same zalety