Oho, zaczyna się...
Każdej osobie, która czuje się urażona z powodu tzw. obrazy uczuć religijnych polecam szybki eksperyment myślowy: czy Bóg obraziłby się, widząc coś takiego? Szybko dojdziecie do wniosku, że na tej planecie nie było, nie ma i nie będzie satyrycznego obrazka, który byłby w stanie Go obrazić.
A dla rozluźnienia: