Podzielę się i tu 😉
Napiszę tak. Prawie jakbym kupił…
Dostałem od ówczesnej dziewczyny na 18-tkę. Jakby dzisiaj, pamiętam który sklep itd.
Dzisiaj, po 28! latach wyciągnięty z czeluści, uzbrojony w nową baterię.. działa!
Ależ wspomnienia i sentyment 😉
Mój pierwszy „dorosły” zegarek.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.